MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

05/11/2014 07:22:00

Remember, remember the 5th of November…

Remember, remember the 5th of November…Co roku na początku listopada cała Wielka Brytania aż grzmi od fajerwerków. Wszystko za sprawą gorliwego katolika Guya Fawkesa, który w 1605 r. próbował wysadzić w powietrze budynek brytyjskiego parlamentu, razem ze znajdującym się w nim protestanckim królem i parlamentarzystami.
Noc Guya Fawkesa, znana też jako Bonfire Night (noc ognisk) i Fireworks Night (noc fajerwerków), jest obchodzona każdego 5 listopada. Jej historia sięga 1605 r., kiedy to właśnie 5 listopada aresztowano członka organizacji Gunpowder Plot Guya Fawkesa, stojącego na straży materiałów wybuchowych umieszczonych pod budynkiem Izby Lordów przez spiskowców. Grupa katolików planowała wysadzić w powietrze cały parlament, razem z protestanckim królem, i osadzić na tronie katolika. Dla uczczenia faktu, że król Jakub I przeżył próbę zamachu na jego życie, londyńczycy rozpalili ogniska w całym mieście, a kilka miesięcy później 5 listopada ustanowiono publicznym świętem dziękczynienia za niepowodzenie spisku. W ciągu kilku dekad Dzień Zdrady Prochu (Gunpowder Treason Day), jak go nazywano, stał się najchętniej obchodzonym angielskim świętem, jednak – ponieważ świętowano wydarzenia o głębokim podtekście religijnym – był również okazją do uzewnętrzniania nastrojów antykatolickich. Purytanie wygłaszali tego dnia kazania na temat niebezpieczeństw papiestwa, a lud palił na stosach kukły popularnych, ogólnie znienawidzonych postaci, głównie papieża.

Trochę historii

W pierwszych latach po udaremnionym zamachu na króla 5 listopada obchodzono głównie jako święto protestantów i ich triumfu nad katolikami. Te nastroje wcale nie osłabły, kiedy w 1625 r. syn króla Jakuba – przyszły Karol I – ożenił się z francuską katoliczką Henriettą Marią. W akcie protestu purytanie wydali nową modlitwę, ostrzegającą przed katolicyzmem, a 5 listopada tego roku spalono na stosach więcej kukieł papieża i diabła niż kiedykolwiek wcześniej, dając początek trwającej przez wieki tradycji. Za panowania Karola I obchody Dnia Zdrady Prochu były wyjątkowo popularne. Król rządził przez 11 lat bez parlamentu i wydawało się, że wspiera arminianizm, uważany przez wielu purytanów za krok w kierunku katolicyzmu. W 1636 r. angielski kościół pod przewodnictwem arminiańskiego biskupa próbował wykorzystać 5 listopada do zdemonizowania „wywrotowych” praktyk, do których zaliczano między innymi tradycje związane z tym świętem. Purytanie w odpowiedzi zaczęli naciskać na reformację kościoła. Noc Ognisk zyskała nowe znaczenie podczas wydarzeń prowadzących do angielskiego bezkrólewia. Chociaż rojaliści kwestionowali podłoże ich obaw, parlamentarzyści ze strachem wypatrywali kolejnych spisków katolików. Kaznodzieje głosili, że papiści drążą tunele z Oxfordu, Rzymu i piekła do Westminsteru, żeby wysadzić go w powietrze. Po egzekucji Karola I w 1649 r. nowy republikański ustrój nie mógł się zdecydować, jak traktować 5 listopada. Ostatecznie święto przetrwało, ale ku chwale rządu parlamentarnego i religii protestanckiej, a nie monarchii. Prawdziwe przywrócenie świętu należnej mu chwały nastąpiło dopiero po odrodzeniu i objęciu tronu przez Karola II. Palenie kukieł papieża na stosie przestało być dobrze widziane w 1673 r., kiedy na tronie zasiadł brat Karola, książę Jorku, który przeszedł na katolicyzm. Po pełnych przemocy obchodach 5 listopada w 1682 r., kiedy do akcji musiały wkroczyć londyńskie siły porządkowe, zakazano palenia ognisk i fajerwerków. Zakaz podtrzymał Jakub II. Za jego panowania protestanci, w akcie protestu przeciwko katolicyzmowi, 5 listopada stawiali w oknach zapalone świeczki. W 1688 r. (notabene właśnie 5 listopada) król Jakub został zdetronizowany przez Wilhelma III, którego urodziny przypadały na 4 listopada. Przywrócony do łask Dzień Guya Fawkesa stał się od tej pory okazją do podwójnego świętowania.

Dzień Guya

W XIX wieku obchody 5 listopada zostały przyćmione przez obchody 48 innych narodowych świąt i przez kolejne dekady były dla wyższych klas raczej okazją do przyjemnej rozrywki, a dla niższych klas okazją do manifestacji niezadowolenia z panujących w kraju porządków. Mniej więcej w tym samym czasie, kiedy dzieci z kukłami Guya Fawkesa zaczęły żebrać o „pensa dla Guya”, zaczęto też palić na stosach kukły Guya zamiast kukieł papieża, nie wiadomo właściwie dlaczego. W Lewes, Guilford czy Exeter gangi nazywające siebie „Guyami” wykorzystywały 5 listopada do terroryzowania lokalnych społeczności. Od tej pory 5 listopada zaczęto nazywać Dniem Guya Fawkesa. W czasach wiktoriańskich obchodzenie święta ogólnie stało się domeną mniej uprzywilejowanych grup społecznych. Zbieranie drewna na ogniska od bogatszych sąsiadów należało do dzieci klasy pracującej, które przy okazji dostawały również drobne pieniądze, jedzenie i picie, za co odpłacały się rymowankami i piosenkami. Najbardziej znany wiersz: „Remember, remember the 5th of November…” („Pamiętaj, pamiętaj 5 listopada…”), po raz pierwszy zanotowany w 1742 r., był wielokrotnie powielany i zmieniany na wszelkie możliwe sposoby. Choć „The Times” wiele razy donosił o zaniku obchodów Dnia Guya Fawkesa, według historyków doniesienia te wiązały się raczej z ogólnym trendem epoki wiktoriańskiej – zmniejszającym się znaczeniem religii, również protestanckiej. W 1829 r. parlament przyjął ustawę dającą katolikom większe prawa, a prześladowania religijne zaczęły słabnąć.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 4)

slowder27

1 komentarz

5 listopad '14

slowder27 napisał:

to dlatego , że mam imieniny :-)

profil | IP logowane

Kamilczak_blogspot

1 komentarz

5 listopad '14

Kamilczak_blogspot napisała:

Komentarz usunięty w związku z naruszeniem regulaminu.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska