MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

05/09/2014 11:33:00

Miłość nie zna granic

Miłość nie zna granicOn muzułmanin, ona katoliczka? – To się nie może udać. On z Indii, ona z Gdańska? – Nie dogadają się. Ona gorąca Hiszpanka, on chłodny Polak? – Długo ze sobą nie wytrzymają. Na przekór stereotypom założyli rodziny i są szczęśliwi.
Jak podaje Krajowe Biuro Statystyczne (ONS), co dziesiąty mieszkaniec Wielkiej Brytanii żyje w związku z obywatelem innego kraju, co oznacza, że ponad 2 mln osób ma obcokrajowca za partnera. Z danych ONS wynika, że aż 833 tys. dzieci ma jednego rodzica spoza Wielkiej Brytanii. Dzięki temu też coraz mniej Brytyjczyków jest uprzedzonych na tle rasowym, a z każdym rokiem przybywa osób wiążących się z partnerem pochodzącym z innej kultury. Co więcej – chętniej z obcokrajowcami wiążą się ci, którzy sami dorastali w takich rodzinach.

Początki

9 lat temu Anię Laskowską i Jaswindera poznali ze sobą koledzy. Po pół roku pobytu w Anglii Ania zdecydowała, że wraca do domu, do rodzinnego Gdańska. Ale długo nie wytrzymała. Po kilku tygodniach znowu była w Gravesend. Po prostu tęskniła. Dziś Ania i Jaswinder mają 6-letnią córkę Mesię.

36-letnia Ania pochodzi z Kraśnika, 40-letni Brahima – z Senegalu. Poznali się 16 lat temu, od 12 lat są małżeństwem. Mają 12-letnią Naomi i 5-letniego Samuela. Ponad 2-metrowy Brahima był zawodowym koszykarzem i grał w wielu polskich klubach.

Pierwsze randki Ania wspomina ze śmiechem. – Chodziliśmy na nie we trójkę, razem z przyjaciółką, która znała angielski, bo ja tylko znałam francuski i to na poziomie licealnym. Później zabieraliśmy na spotkania słownik. Brahima znał kilka języków: oprócz angielskiego i polskiego także włoski i francuski, a poza tym kilka dialektów afrykańskich, ale polskiego dopiero zaczynał się uczyć.

Gdy 30-letni Daniel Koleśnik spotkał na imprezie u znajomych Hiszpankę Alicię, od razu między nimi zaiskrzyło. Alicię ujęła otwartość Daniela i poczucie humoru, tak nietypowe w Anglii, ponieważ i Brytyjczycy, i Polacy mają wśród Hiszpanów opinię „zimnych”. Alicia i Daniel są razem już 4 lata.

Rodzina

– Hindusi są bardzo rodzinni. Pod tym względem bardzo podobni do nas: celebrują spotkania i wspólne posiłki – wylicza Ania Laskowska. Różnicą jest to, że zwyczajowo to rodzice decydują o życiu dziecka, bez względu na jego wiek. Łącznie z wybieraniem męża czy żony. Zakochany w Ani Jaswinder podjął jednak autonomiczną decyzję.
– Czasem mama mojego męża zwróci mi na coś uwagę, np. że nie powinno się myć włosów w sobotę. Ale to nigdy nie jest zaczepka, tylko życzliwa rada – podkreśla Polka.
– Gdy sama jadę z dziećmi do domu, to rodzice pytają najpierw o męża – śmieje się Ania Konare. Ale początkowo nie byli zadowoleni z jej związku z Brahimą. Podchodzili do tematu niechętnie i sceptycznie. – Typowe małomiasteczkowe nastawienie – wspomina Ania. – Jednak bardzo szybko go polubili, bo ma dobre serce, szanuje ludzi i wszystkim by pomagał. Po kilku latach zorientowałam się, że on zna w mojej miejscowości wszystkich sąsiadów, sklepikarzy, a nawet bezdomnych, z każdym się serdecznie wita, a oni się uśmiechają na jego widok.
– W naszej kulturze panuje ogromny szacunek dla starszych. Gdy chciałem wyjechać, by grać w piłkę za granicą, babcia musiała wyrazić na to zgodę – tłumaczy Brahima. Jego mama mieszka w Dakarze, siostry we Włoszech i we Francji.
– Mama Brahimy pracuje jako księgowa, jest bardzo szanowana, ma status bez mała królowej – podkreśla Ania. Zgodnie ze zwyczajem Senegalczycy lubią biesiadować. Celebrują posiłki: samo śniadanie trwa godzinę. – Gdy pojechaliśmy kiedyś na wycieczkę i spóźniliśmy się na obiad, wszyscy na nas czekali – wspomina 36-latka.
– U was relacje na płaszczyźnie dzieci – rodzice są bardziej partnerskie – podsumowuje Brahima.

Daniel z Alicią zwykle odwiedzają rodzinę Alicii: byli w Hiszpanii już 4 razy. W Polsce tylko raz.
– Czuję się bardziej Anglikiem, bo jestem tu już bardzo długo – podkreśla 30-latek. – Poza tym moja rodzina nie mieszka w Polsce: mama od lat jest w Niemczech, a siostra w Oxfordzie.

Religia

Dla Daniela i Alicii religia nigdy nie była powodem scysji, ponieważ oboje są ateistami. Ale pary wierzące mogą już nie mieć tego komfortu.

– My po prostu obchodzimy 2 razy więcej świąt – tłumaczy Ania Laskowska. – Jaswinder nie ma problemu z pójściem z nami na pasterkę, choć jest sikhiem. Ich córka jest wychowywana w wierze katolickiej, została ochrzczona i pójdzie do komunii. Ale z tatą i dziadkami chodzi do gurdwary i przyjęła też chrzest sikhijski, który oznacza błogosławieństwo na całe życie. 4 lata temu chcieli wziąć ślub, ale ksiądz zaproponował następujące rozwiązanie: Jaswinder zostanie ochrzczony, przyjmie komunię i dopełni reszty sakramentów, a potem będą razem uczęszczać na nauki przedmałżeńskie. – Ale to ogromny koszt, choćby same dojazdy do Londynu i dużo formalności – zaznacza 30-latka. Odpuścili więc.

Dla Brahimy i Ani Konare ślub mógł być problemem. Ania jest katoliczką, Brahima muzułmaninem. – Musieliśmy starać się o pozwolenie od biskupa na ślub kościelny, a Brahiś musiał podpisać dokument, że zgadza się na wychowanie dzieci w wierze katolickiej – tłumaczy Ania. – Ale nigdy religia w naszym domu nie była powodem konfliktu. Dzieci prowadzę według religii katolickiej. Brahima szanuje potrzebę wiary, sam się modli. W niedzielę, gdy możemy spóźnić się do kościoła, odpala samochód i nas pogania, żebyśmy tylko zdążyli. A jak ma chwilę, to opowiada dzieciom o swojej religii. Słuchają zaciekawione – uśmiecha się Ania.

Rasizm

Ani Laskowskiej – jasnej blondynce – i jej córce o kruczoczarnych włosach i brzoskwiniowych policzkach ludzie przyglądali się nie raz i nie dwa w gdańskim autobusie czy tramwaju. Co bardziej wścibskie osoby nie mogły wytrzymać i pytały Mesię o tatę. Ania już się do tego przyzwyczaiła, ale przyznaje, że jest to co najmniej niekomfortowe. – Tu, w Anglii, tego nie ma i dlatego tu mieszkamy – tłumaczy.

W Polsce Brahima był rozpoznawany na ulicy, proszony o autografy. Akceptowany, bo popularny. Ale kiedy Ania wychodziła z wózkiem na spacer, słyszała niekiedy: „A gdzie się to dziecko tak opaliło?”.

Brahima zna życie, podróżował po wielu krajach, ma doświadczenie. – Nigdy nie obrażał się za rasistowskie okrzyki, choć zdarzały się takie – tłumaczy Ania.
– Ale głównie podczas meczu, ze strony kibiców przeciwnej drużyny – podkreśla Brahima. – Natomiast mam kolegów z Afryki, którym zdarzyło się zostać napadniętym w Polsce z powodu koloru skóry.

A jednak po 17 latach pobytu w Polsce zdecydował się na emigrację. – Jeździł po świecie, mieszkał w wielu różnych krajach i uznał, że lepiej będzie nam się żyło w Anglii, gdzie kolor skóry nie ma znaczenia – podsumowuje Ania. Dlatego od 4 lat rodzina Konare mieszka pod Londynem. Ania pracuje jako nauczycielka, Brahima prowadzi własną działalność w branży detektywistyczno-ochroniarskiej.

Wspólny świat

Jaswinder jest bardzo zaangażowany w prowadzenie domu: zmywa, sprząta, wyrzuca śmieci. Jest też zakochany w córce, choć najpierw marzył o synu. Ania Laskowska ocenia, że polska i hinduska kultura są w pewnym sensie podobne: obie cenią wartości rodzinne, dbają, by spożywać wspólne posiłki. – Kolację zawsze musimy zjeść razem – podkreśla. Kwestia nagości jest problemem. – Dla sikhów nie jest naturalne, by rodzice chodzili nieubrani przy swoich dzieciach.

Czy rodzina Ani i Brahimy ma jakieś problemy, które wywodzą się z tego, że wychowali się w odmiennych kulturach? – Raczej nie, bo Brahima o wielu rzeczach wie i rozumie je. Jest po bardzo dobrej szkole i zna nawet historię Polski. Wie, co to był stan wojenny, zna ważne historycznie polskie nazwiska. Czasem potrafi lepiej dzieciom wytłumaczyć niektóre sprawy niż ja – chwali męża Ania.

Dla Daniela i Alicii różnice kulturowe prawie nie istnieją. – Może tylko to, że Hiszpanki są bardziej wybuchowe i łatwiej okazują emocje niż Polki – stwierdza Daniel.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 8)

daroxxl

245 komentarzy

8 wrzesień '14

daroxxl napisał:

@Wielim no właśnie, może do francuskiego trójkąta ją wzięli ?

profil | IP logowane

stanislawski

469 komentarzy

7 wrzesień '14

stanislawski napisał:

A najbardziej rodzinni są sąsiedzi Hindusów. Babę do rodziny (swojej) i na łańcuch.

profil | IP logowane

Wielim

220 komentarzy

7 wrzesień '14

Wielim napisał:

Daroxxl ja się zastanawiałem skoro ona umiała francuski i on tez to po co im tłumacz? Chyba że o inny francuski chodzi

profil | IP logowane

daroxxl

245 komentarzy

7 wrzesień '14

daroxxl napisał:

"Brahima znał kilka języków: oprócz angielskiego i POLSKIEGO także włoski i francuski, a poza tym kilka dialektów afrykańskich, ale POLSKIEGO dopiero zaczynał się uczyć."
Znał polski ale dopiero zaczynał się go uczyć. ..

profil | IP logowane

Wielim

220 komentarzy

6 wrzesień '14

Wielim napisał:

"a gdzie się dziecko tak opaliło" hahaha dobre

profil | IP logowane

henioboy

187 komentarzy

6 wrzesień '14

henioboy napisał:

Nie ma takiej opcji. Moze nie dzis, moze nie jutro. Ale dla polskiej mentalnosci nie ma takiej opcji.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska