MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

29/08/2014 11:46:00

Wakacje z mężem przyjaciółki

Wakacje z mężem przyjaciółkiJedna z brytyjskich prezenterek telewizyjnych pojechała na urlop z mężem. Tyle że… najbliższej przyjaciółki. Jej własnemu w ostatniej chwili cofnęli urlop. Został w pracy. Wszyscy wspólnie doszli do wniosku, że szkoda wyjazdu i dzieci, które od dawna na niego czekały. Dlatego w miejsce taty pojedzie „wujek”. Wszyscy się znają i lubią.
Nie ma tu innych podtekstów. Obie pary żyją w szczęśliwych związkach. Osoby postronne podzieliły się na zwolenników i przeciwników tego pomysłu. Postanowiono więc przeprowadzić sondaż i zapytać, co inni zrobiliby na ich miejscu.

Rosemary Conley, dietetyczka, instruktorka fitness
– Wyjście do teatru czy na oficjalne spotkanie z partnerem koleżanki to wspaniały pomysł. Jednak wypad na wakacje jest zagrożeniem dla obu związków, niezależnie od tego, jak są silne. Czasami kłopoty znajdują się same, wcale nie trzeba ich szukać. Więc po co? Kiedyś byłam właścicielką łódki, takiej samej, jaką popłynęli na wycieczkę właśnie ci ludzie. Nie chciałabym, aby mój mąż znalazł się w identycznej sytuacji z obcą kobietą. Tam jest bardzo mało miejsca. Nie da się funkcjonować przez kilka dni bez złamania określonych barier. Pływanie po kanałach to nie zakwaterowanie w hotelu. To nie jest zdrowa sytuacja dla dwojga dorosłych. A jak wyjazd się uda i dzieci będą bez końca powtarzać: „To były nasze najwspanialsze wakacje!”? Co na to ojciec, który musiał siedzieć w tym czasie w domu?

Jenni Murray, prezenterka radiowa
– Nie miałabym ochoty odpowiadać ludziom na pytanie „dlaczego?”. Sama dobrowolnie bym w to nie weszła. Nie chciałabym wyjechać z kimś, ale gdyby ktoś chciał pożyczyć mojego męża na wakacje… to bardzo proszę, jeszcze dopłacę (śmieje się).

Jennie Bond, była królewska korespondentka

– Na tak postawione pytanie robię w myślach szybciutko przegląd znajomych. Hm… z niektórymi może, ale z innymi nie. Dopuściłabym taką ewentualność, ale trzeba zaznaczyć, że mam 64 lata. W tym wieku związki opierają się głównie na przyjaźni i innych wartościach. Seks jest ważny, ale nie najważniejszy. Dlatego gdyby wydarzyło się coś niezaplanowanego, pewnie nie miałoby szans zagrozić obu parom.

Jilly Cooper, pisarz
– Przeraża mnie to. „Nie” dla partnerki i „nie” dla mnie. Obecność dzieci nie jest żadną okolicznością łagodzącą. Maluchy idą spać, a wieczór taki piękny, nie idźmy spać, napijmy się czegoś. To z daleka pachnie kłopotami. A niech się zakochają? Wiem, że to mało prawdopodobna opcja, ale nie można jej wykluczyć. A co ludzie powiedzą? Za dużo minusów.

Kathy Lette, pisarka
– Większość mężczyzn jest leniwa. Leniwa na tyle, że do „skoku w bok” nie chce im się nawet daleko biegać. Wyjazd z dobrym znajomym może zakończyć się zdradą i trzeba być tego świadomym. Poza tym męża przyjaciółki mamy okazję oglądać w wersji wakacyjnej, czyli dalekiej od prawdy. Sami też pokazujemy się z innej strony. W takich sytuacjach partnerzy pozostawieni w domach wypadają słabo. To niesprawiedliwa i niepotrzebna konfrontacja.

Christine Hamilton, osobowość telewizyjna
– Brałam udział w podobnym „eksperymencie” przez 2 tygodnie. Nie podobało mi się. Wróciłam jeszcze bardziej stęskniona i zakochana w swoim facecie.

Virginia Blackburn, dziennikarka
– Nie pozwoliłabym nie tylko na wspólny wyjazd, ale nawet na wspólne wyjście na kolację. Ani sobie, ani mojemu partnerowi.

Sylwia Milan, Cooltura
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska