MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

27/08/2014 11:01:00

Zagrożenie ze strony pielęgniarek-imigrantek

Zagrożenie ze strony pielęgniarek-imigrantekLiczba pielęgniarek z krajów UE pracujących w brytyjskich szpitalach wzrosła dwukrotnie w ciągu ostatnich czterech lat. Nie wszystkie dobrze znają angielski, co może doprowadzić do poważnych zagrożeń – uważają eksperci.

Obecnie w brytyjskich szpitalach i domach opieki pracuje blisko 21 tysięcy pielęgniarek-imigrantek z krajów należących do Unii Europejskiej. Jeszcze w 2010 roku legalnie pracujących sióstr było niewiele ponad 10 tysięcy. Pielęgniarki z krajów UE są więc dość znaczącą siłą roboczą w brytyjskich lecznicach.


Jedyne co niepokoi niektórych ekspertów, to fakt, że obecne przepisy podczas rekrutacji nie wymagają sprawdzenia znajomości języka angielskiego. Uprawnienia do pracy zdobywa się na podstawie umiejętności zawodowych, ale tym, jak pielęgniarka np. z Polski będzie się komunikować z pacjentami, raczej niewiele osób się przejmuje.

I tu głos zabierają brytyjscy lekarze, którzy podkreślają, że niskie umiejętności komunikacyjne takich pielęgniarek mogą oznaczać spore ryzyko dla pacjentów. Niektórzy kwestionują nie tylko zdolności językowe, ale również poziom kwalifikacji zawodowych, twierdząc, że wielu siostrom z krajów UE brakuje do standardów koleżanek szkolonych na Wyspach.

Dalsze złagodzenie przepisów

Tymczasem Nursing and Midwifery Council, która reguluje zasady zatrudniania pielęgniarek i położnych z krajów UE i reszty świata, poinformował o złagodzeniu przepisów. Dotyczy to zatrudniania w UK personelu z krajów nienależących do UE. Złagodzona została część sprawdzająca znajomość angielskiego.

Do tej pory kandydatki z krajów spoza UE musiały najpierw odbyć nawet 12 miesięczny kurs językowy, który kończył się egzaminem. Wkrótce całość zastąpi pojedynczy test, który w połowie odbywać się będzie online. A wszystko po to, aby rekrutacja odbywała się szybciej. Można więc spodziewać się w najbliższym czasie, że w brytyjskich szpitalach i domach opieki przybędzie pielęgniarek i położnych z krajów nienależących do UE.

Co prawda przedstawiciele Nursing and Midwifery Council zapewniają, ze nowy test dla poza unijnych kandydatek będzie na odpowiednio wysokim poziomie. Jednak środowisko lekarskie uważa, że to krok wstecz, który tylko zwiększy niebezpieczeństwo dla pacjentów.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy wiele placówek medycznych w UK desperacko szukało personelu pomocniczego, ratując się rekrutacją zagranicą. To efekt licznych skandali, w których opisywano braki kadrowe, przez które dochodziło do zgonów wielu pacjentów. Nursing and Midwifery Council apeluje do szpitali i domów opieki o sprawdzanie umiejętności językowych pielęgniarek, ale w praktyce mało kto to robi.

- Wygląda na to, że jako państwo nie szkolimy odpowiedniej liczby pielęgniarek i położnych. Dlatego zatrudniane są imigrantki. Tymczasem wraz z rosnącą liczbą takich pracownic, rosną obawy dotyczące ich umiejętności komunikacyjnych, co w tym fachu ma niebagatelne znaczenie – mówi Roger Goss, z organizacji Patient Concern.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska