MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

05/08/2014 09:13:00

Koniec walki Camerona o wskaźnik migracji

Koniec walki Camerona o wskaźnik migracjiTorysi w końcu odpuszczają bezowocną walkę o zredukowanie wskaźnika migracji do dziesiątek tysięcy rocznie. Wicepremier Nick Clegg oficjalnie potwierdza, że długotrwałe działania w tym zakresie nie przynoszą miarodajnych rezultatów.
Sprawa redukcji wskaźnika migracji poniżej 100 tys. osób rocznie, stała się dla premiera Camerona niemal obsesją. Szef brytyjskiego rządu podczas kampanii wyborczej obiecał, że jego ekipa doprowadzi do tego, że wskaźnik migracji nie będzie liczony w setkach tysięcy, ale w dziesiątkach. Niestety, wysiłki premiera i jego ludzi nie przynosiły rezultatów. Wręcz przeciwnie, w ostatnim czasie wskaźnik zamiast maleć, zaczął rosnąć i niebezpiecznie zbliżać się do 200 tys. osób.

Kontrowersyjna sprawa stała się w końcu powodem poważnych iskrzeń w koalicji rządowej. To właśnie partnerzy Konserwatystów zaczęli coraz głośnie mówić o obsesji Camerona, który tak się skupił na spełnieniu tej wyborczej obietnicy, że zaniedbał sprawę rosnącego napływu nielegalnych imigrantów do UK.

Nierealny cel

Wygląda jednak na to, że Cameron dał się przekonać i „odpuścił”. Potwierdza to wicepremier Clegg, który porażkę polityki wobec wskaźnika tłumaczy m.in. nierealnością postawionego celu.

– To prawda, można powiedzieć, że zafiksowaliśmy się na tym punkcie. Na szczęście sprawa te nie została formalnie wpisana do umowy koalicyjnej. Okazuje się, że redukcja wskaźnika do dziesiątek tysięcy jest nierealna, ponieważ nie do końca zależy od naszych działań. Bo przecież jeśli w danym roku za granicę wyjedzie milion Brytyjczyków, a do UK przyjedzie milion imigrantów, to wskaźnik migracji netto wyniesie zero. Czy wtedy będzie można mówić o sukcesie, bo osiągnęliśmy zerowy wskaźnik? – mówi Clegg.

Wicepremier zapewnia też koalicjantów, że jego partia zmieniła swoje priorytety w tym zakresie. Rząd nie chce się teraz skupiać na liczbach i wskaźnikach, priorytetem ma być walka z nielegalną imigracją. Cel to uszczelnienie granic, zaostrzenie kontroli i wyłapywanie osób, którym skończyła się wiza.

Clegg zapewnia, że rząd wypełni luki w systemie bezpieczeństwa granicznego. Najbliższy cel zakłada, że 80 proc. przejść granicznych będzie objętych „właściwymi kontrolami”. Wiosną ub. roku szacowano, że kontrole skierowane do nielegalnych imigrantów mają obłożenie około 65 proc. Wygląda więc na to, że ekipa Camerona nie chce już zaklinać wskaźnika migracji, a zamierza się skupić na uszczelnieniu granic i wyłapywaniu nielegalnych imigrantów. Z pewnością polityków do tych działań skłaniają m.in. obecne wydarzenia z portu w Calais.

- Generalnie chcemy się skupić na walce z imigracją spoza krajów UE. Postępy są już widoczne, ale to jest nasz długoterminowy cel – mówi jeden z polityków koalicji.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 3)

Onieznajomy

236 komentarzy

5 sierpień '14

Onieznajomy napisał:

tylo co ich tak trzyma ze nie moga zamknac granicy dla emigrantow zpoza Unii?
przeciez do tego wystarczy jedena ustawa
a moze boja sie ze ten kto taka ustawe przeprowadzi straci glosy bezowych?

profil | IP logowane

right_winger

99 komentarzy

5 sierpień '14

right_winger napisał:

Miedzy wierszami mozna wyczytac, ze najwyrazniej politykom wolno teraz glosno mowic, ktora imigracja przyjezdza kombinowac, a ktora zap....lac na ich benefity i emerytury ;)

profil | IP logowane

docha_k

6 komentarzy

5 sierpień '14

docha_k napisała:

hahahaha a w ogóle ciekawi mnie co oni jeszcze wymyślą

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska