45-letni kierowca Citroena Saxo popisał się w niedzielę najlepszym czasem dnia. Mieszkaniec Milton Keynes nie rozpoczął udanie biegu finałowego, ale po błędach rywali udanie zaatakował z trzeciej lokaty, obejmując prowadzenie. Za Marciniakiem finiszował Jeff Hope-Davies, a na trzecim stopniu podium stanął kolejny z Polaków, Mariusz Mehlberg. Dopiero jako czwarty dojechał lider klasy, Craig Lomax.
- Przeżyliśmy fantastyczny dzień w gronie wspaniałej ekipy polskich kibiców - powiedział Tomasz Marciniak. - Mieliśmy problem z alternatorem, ale szczęśliwie udało się dopasować pożyczony z Citroena C2 S1600. Muszę podziękować mojemu wspaniałemu mechanikowi "Harnasiowi", bez którego już w połowie dnia musielibyśmy pakować się do domu. To była wspaniała impreza, bo dopisała pogoda, kibice oraz sprzęt.
Lomax w Hot Hatch posiada 23-punktową przewagę nad Marciniakiem, który z kolei wyprzedził nieobecnego w Pembrey, Tomasza Wielgosza. Do końca sezonu pozostały dwie rundy. Najbliższa odbędzie się na tym samym terenie, co pierwsza - na Lydden Hill w dniach 24-25 sierpnia.
inf. pras.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.