Zbliża się okres wakacyjnych wyjazdów, odwiedzania rodziny i znajomych w kraju. Na co dzień zabiegani długo wyczekujemy chwili, w której spakujemy nasze rzeczy i udamy się na odległą, słoneczną plażę lub będziemy przemierzali mazurskie szlaki. Warto wcześniej przygotować się odpowiednio i zgodnie z polską maksymą: "lepiej zapobiegać, niż leczyć" - sprawić, aby nasze wakacje obyły się bez nieprzyjemnych wydarzeń. Co powinniśmy wiedzieć z pierwszej pomocy, zanim wyruszymy w nieznane?
Czy brać ze sobą węgiel aktywowany?
Skuteczność węgla jest znikoma. Dawka terapeutyczna węgla wynosi 2 gramy na kilogram masy ciała. W zawiązku z tym osoba, która waży 75 kg, powinna zażyć… 150 g węgla. Dla porównania – waga tabletki paracetamolu wynosi 0,5 g.
Jeśli podejrzewamy zatrucie pokarmowe, lepiej jak najszybciej sprowokować wymioty (do godziny czasu od zatrucia). Nie wolno tego robić, jeśli ktoś zatruł się substancjami pieniącymi się, kwasami, zasadami lub pochodnymi ropy naftowej. Węgiel w takich sytuacjach także nie będzie miał żadnego zastosowania, ponieważ zwyczajnie nie działa.
Kiedy powinniśmy zatem po niego sięgnąć? Jedyne wskazanie jest przy lekkich biegunkach u dzieci. Są oczywiście sytuacje gdzie się go stosuje z dużym powodzeniem – np. przy zatruciu grzybami. Biorąc jednak pod uwagę ilości, jakie musielibyśmy zażyć, mija się to z celem, ponieważ w domowej apteczce znajdziemy węgiel pakowany po 10 lub 20 tabletek. Pamiętaj, aby lepiej jednak w takich sytuacjach zasięgnąć porady lekarza, zamiast leczyć się na własną rękę.
Pierwsza pomoc za granicą
W Wielkiej Brytanii, tak samo jak w Polsce działa z powodzeniem numer 112. W Anglii możemy także wykręcić 999, kontaktując się pogotowiem ratunkowym. Co ciekawe, pod ten numer osoby niesłyszące mogą wysłać wiadomość SMS (po wcześniejszej rejestracji).
A zagranicą? Dobrze jest wcześniej przygotować się do podróży, tj. sprawdzić m. in. numery alarmowe telefonów w krajach, do których się wybieramy. Na obszarze Ameryki Północnej, będziemy wybierali 911, w Nowej Zelandii 111, a chcąc dodzwonić się po pomoc w Brazylii, na każdą ze służb musimy wykręcić inny numer (190 na policję, 192 na pogotowie ratunkowe, 193 na straż pożarną).
Jeśli nie znamy języka, dobrze jest mieć w zasięgu ręki rozmówki z podstawowymi zwrotami, jakie mogłyby nam się przydać przy udzielaniu pierwszej pomocy.
W samolocie
W samolocie, zwłaszcza na długich trasach pamiętajmy o wykonywaniu profilaktycznych ćwiczeń. Zakrzepica mieści się w pierwszej dziesiątce, najczęstszej przyczyny zgonów w samolocie. Ćwiczenia nóg, krótkie spacery w trakcie podróży, są więc niezmiernie istotne. Można profilaktycznie wziąć przed wyjazdem aspirynę – zapobiega ona powstawaniu skrzepów (nie dawać dzieciom do 12 roku życia, kobietom w czasie okresu i osobom uczulonym). Powinniśmy także na bieżąco uzupełniać płyny.
Dziecko na wakacjach
W Anglii dzieci są bardzo często ofiarami wypadków drogowych – zwłaszcza turyści. Osoby przyjeżdżające z maluchami do kraju, gdzie jest ruch lewostronny (m. in. Wielka Brytania, Japonia, Indie, Australia, czy cała Afryka Południowa), zapominają się na przejściach dla pieszych i zamiast spojrzeć w prawą stronę, ulegają przyzwyczajeniom i spoglądają w lewo – w takich sytuacjach o wypadek nietrudno. Warto przed wakacjami przejść odpowiednie szkolenia z pierwszej pomocy pediatrycznej. Dziecko ma inną anatomię, fizjologię i psychikę. W inny sposób prowadzimy też akcję ratunkową.
W samochodzie
Przed podróżą upewnij się, że masz apteczkę w zasięgu ręki. Nie powinniśmy układać jej na tylnej szybie - w razie wypadku potrafi ona poważnie zranić, a nawet zabić pasażerów. Unikajmy umieszczania jej także w bagażniku samochodu. Jeśli ktoś uderzy w tył naszego auta, nie będziemy w stanie jej wyciągnąć. Ponadto podróżując, cały bagażnik najczęściej pakujemy bagażami. Wydostanie apteczki zajmuje niepotrzebnie czas.
Nigdy nie zastawiaj w samochodzie w czasie upałów zwierząt, a tym bardziej dzieci, czy osób starszych - nawet jeśli idziesz „na chwilę” do sklepu. Temperatura wewnątrz pojazdu gwałtownie wzrasta. Nie ryzykuj niepotrzebnie zdrowia swoich najbliższych.
Omdlenia
Zawsze miej ze sobą butelkę z wodą. Możesz włożyć ją do zamrażalnika poprzedniego dnia (niegazowaną). Dzięki temu, płyn będzie powoli się rozpuszczał, dając Ci ochłodzenie przez dużą część dnia. Nie powinniśmy na długie spacery wychodzić także bez śniadania. Ludzie najczęściej mdleją w wyniku spadku poziomu cukru, spadku tlenu lub w wyniku stresu. Jeśli możemy zawczasu wyeliminować pewne czynniki, nie powinniśmy niepotrzebnie się narażać.
Marcin Sobiecki
trener ratownictwa medycznego
www.london-first-aid.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Wybieracie się na wakacje? Sprawdźcie, jak być przygotowanym na niespodzianki. Przedstawiamy krótki poradnik o pierwszej pomocy na wyjeździe.
