Mamy szczyt letniego sezonu, a tymczasem na wielu brytyjskich lotniskach firmy odpowiedzialne za transport bagaży pasażerów mają problemy kadrowe. Na tyle poważne, że związkowcy zdecydowali się oficjalnie ostrzec podróżnych, że na odbiór walizek może im przyjść długo czekać.
Z sytuacją tego typu mieli do czynienia w miniony weekend m.in. pasażerowie lądujący na lotnisku Gatwick. Na odbiór bagażu przyszło im czekać 90 minut, ponieważ firma Swissport, która obsługuje ruch bagażowy na wielu portach lotniczych w UK, ma „problemy z zasobami ludzkimi”. – Widać było, że nie miał kto rozładowywać luków bagażowych w samolotach. Rozumiem niewielkie opóźnienie, zawsze można poczekać dziesięć minut, ale nie ponad godzinę – mówi 27-letnia pasażerka wracająca z Ibizy.
Przedstawiciele lotniska potwierdzili, że weekendowe kłopoty pasażerów nie miały przyczyn technicznych. Podano też informację o rozmowach władz lotniska z przedstawicielami Swissport, które miały na celu poprawę obsługi.
Eksperci przypominają, że problem pojawił się nie pierwszy raz – zaledwie dwa tygodnie wcześniej na tym samym lotnisku również doszło do poważnych opóźnień w obsłudze bagażowej. Swissport zapewnia, że trwa rekrutacja dzięki , której sytuacja ma się poprawić.
Jednak związkowcy uważają, że można się spodziewać kolejnych opóźnień, tym bardziej podczas wzmożonego ruchu wakacyjnego. – Swissport niby zatrudnia, ale póki co ludzie pracują po 12 godzin, rezygnują z przerw, a wszystko po to, aby nie dochodziło do opóźnień. Moim zdaniem problemy będą występować nadal, zwłaszcza w wakacyjnym szczycie, ponieważ firma nie robi wystarczająco dużo, aby rozwiązać sytuację. Powinni też przemyśleć swoją politykę zatrudnienia, jeśli chcą, aby doświadczeni pracownicy przy nich pozostali. Tymczasem przyjmują do pracy pracowników agencyjnych, którzy nie znają lotniska i nie wiedzą o co chodzi – mówi Peter Raven z GMB.
Swissport na Gatwick zajmuje się obsługą bagaży m.in. dla linii British Airways, Monarch, Thomson i Thomas Cook. Firma działa też na innych dużych lotniskach w UK - Heathrow, Luton, Manchester i w Edynburgu.
- Mieliśmy przejściowe trudności w miniony weekend, które wynikały z nieznacznych braków kadrowych. Jednak obecnie zatrudniliśmy już dodatkowych ludzi i wszystko odbywa się płynnie. Nie przewidujemy żadnych problemów – mówi Colin Higgins, rzecznik Swissport.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.