Zatonęła rosyjska łódź podwodna

Agencja Interfax cytująca przedstawiciela floty północnej twierdzi, że udało się uratować jednego marynarza oraz, że wyłowiono z morza dwa ciała z 10-osobowej załogi. Okręt podwodny K-159 został wcześniej wycofany z użytku i płynął do miejsca gdzie miał zostać złomowany.

Rzecznik rosyjskiej Floty Północnej poinformował, że nie ma zagrożenia radioaktywnego, gdyż reaktor łodzi został zdeaktywowany, a sam okręt nie posiadał na pokładzie żadnej broni.

Trzy lata temu, także na Morzu Barentsa, doszło do najgorszej tragedii w historii rosyjskiej marynarki wojennej, kiedy zatonął nuklearny okręt podwodny Kursk wraz ze 118 osobową załogą.