Jeszcze dziesięć lat temu 20 proc. pasażerów autobusów płaciło za przejazd gotówką. Kiedy liczba ta spadła poniżej 1 proc. Transport for London zdecydował się na wprowadzenie w londyńskich autobusach wyłączenie bezgotówkowych transakcji. I tak, od 6 lipca (niedziela), za przejazd autobusem w Londynie zapłacimy kartą Oyster, zbliżeniową kartą płatniczą, można też wykorzystać kupiony wcześniej bilet.
Pilnuj swojej karty
Rozwiązania bezgotówkowe są popularne wśród mieszkańców Londynu, którzy sporadycznie kupują bilety u kierowców. TfL szacuje, że oszczędności wynikające ze zmian mogą wynieść nawet 24 mln funtów rocznie.
Jednak to rozwiązanie ma też swoje minusy. Z danych statystycznych TfL wynika, że każdego dnia pasażerowie komunikacji miejskiej w stolicy zgłaszają średnio 2,115 przypadków kradzieży, zagubienia lub problemów z działaniem karty Oyster. Rocznie daje to ok. 770 takich zgłoszeń. Ci pasażerowie, jeśli nie mają kart zbliżeniowych, mogą mieć problemy z przejazdem autobusami.
„One More Journey”
Pasażerowie, którzy mają środki na karcie Oyster, które jednak nie wystarczą na przejazd autobusem, będą mogli zrealizować jeden przejazd na kredyt. Na karcie pojawi się minusowe saldo, które należy wyrównać przez następną podróżą. Jak podkreślają przedstawiciele TfL, jest to rozwiązanie dla tych pasażerów, którzy mogą mieć trudności z doładowaniem karty Oyster, np. w nocy.
Więcej informacji o płatnościach bezgotówkowych -
na stronie TfL oraz
na naszym forum.
kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.