MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

23/05/2014 12:11:00

Spadek bezrobocia wśród młodych

Spadek bezrobocia wśród młodych Dobre wiadomości z brytyjskiego rynku pracy, zwłaszcza dla ludzi młodych. Z oficjalnych danych wynika, że coraz więcej osób w wieku do 24 lat z powodzeniem znajduje zatrudnienie.
Problem bezrobocia, nie tylko w UK, dotyczy dziś szczególnie najmłodszych kandydatów do znalezienia pracy. Część z nich eksperci określili mianem NEETs (Not in Education, Employment or Training), czyli młodzi ludzie bez jakiejkolwiek aktywności zawodowo-edukacyjnej. To właśnie NEETs są najbardziej narażeni na bezrobocie, bowiem trudno im konkurować z innymi w szukaniu zatrudnienia.

Wygląda jednak na to, że w ostatnim czasie ich sytuacja zaczęła się poprawiać. Z danych urzędu statystycznego wynika, że NEETs znajdują pracę. Tym samych ich grono kurczy się. W I kwartale tego roku urzędnicy doliczyli się 975 tys. młodych osób, które w żaden sposób nie są aktywne zawodowo, ani edukacyjnie. W porównaniu do danych z 2013 roku mamy do czynienia ze spadkiem aż o 118 tys. Oznacza to, że aż tyle młodych ludzi rozpoczęło pracę.

Informacje z urzędu statystycznego potwierdzają też dane z ministerstwa, które mówią nawet o większym spadku liczby bezrobotnych NEETS, wynoszącym 135 tys. Przedstawiciele rządu z dumą komentują, że to jest właśnie efekt reform, których celem jest „zabezpieczenie przyszłości młodych ludzi”.

Nadal wiele do zrobienia

Prawie 14 proc. spadek liczby bezrobotnych i nieaktywnych edukacyjnie ludzi w wieku od 16 do 24 lat, to dobry znak dla brytyjskiego rynku pracy. Jednak nadal wielu ekspertów przekonuje, że ich liczba jest zbyt duża.

- W naszym kraju nadal mamy do czynienia z dość dużym odsetkiem młodych ludzi, którzy nie robią nic. Nie pracują, nie chodzą do szkół, nie zdobywają kwalifikacji. Ich liczba jest dwukrotnie większa w porównaniu do pozostałych krajów Unii Europejskiej, nawet tych biedniejszych - Ton Dolphin, główny ekonomista w IPPR.

Jego zdaniem rząd wzmocnił co prawda działania na rzecz aktywizacji młodych ludzi, ale nadal jest tu wiele do zrobienia, a setki tysięcy młodych ludzi jest w sytuacji bez zmian.

- Rząd powinien zrobić więcej w tym obszarze, zwłaszcza w rejonach, które charakteryzują się dużą liczbą NEETs. W wielu miejscach młodzi ludzie są w takiej sytuacji już bardzo długo. Część z nich jest w stanie znaleźć tylko pracę dorywczą na jakiś czas, potem wracają do swojej poprzedniej sytuacji. Praca dorywcza, w niepełnym wymiarze godzin i taka, która kończy się po paru miesiącach skutecznie poprawia rządowe dane. Tymczasem sytuacja młodych ludzi w takich miastach jak Grimsby, Bradford czy Wakefield nadal jest niepokojąca. Tam aż jedna czwarta z nich ani nie pracuje, ani się nie uczy, nie korzysta z żadnych kursów – mówi Lizzie Crowley z Work Foundation

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska