W tym tygodniu, w Bournemouth odbędzie się doroczna konferencja Federacji Policji Anglii i Walii, a tymczasem okazuje się, że społeczeństwo traci zaufanie do tej służby mundurowej. W ankiecie, w której wzięła udział reprezentatywna grupa 1,8 tys.osób, tylko 66 proc. stwierdziło, że tak naprawdę ufa policji. Tymczasem aż 26 proc. stwierdziło, że nie ma zaufanie do tej służby.
Wyniki badania niestety potwierdzają ostatnie hipotezy na temat spadającego zaufania do policji w UK. Z pewnością wpływ na taką sytuację miały niedawne skandale, w tym głośna afera Plebgate. Sama Federacji Policji Anglii i Walii, która zrzesza 126 tys. członków, również przeżywa niełatwe chwile po serii konfliktów wewnętrznych, które powstały po próbach wprowadzenia zmian w działaniu organizacji.
Na wspomnianej konferencji zaplanowano m.in. wybór nowego przewodniczącego. Dotychczasowy wytrwał na stanowisku zaledwie rok, odchodzi bo ma dość konfliktów w organizacji. Swoich kolegów z zarządu oskarżył publicznie o zastraszanie. Stwierdził, że „został przez nich brutalnie upokorzony i był bezpodstawnie prześladowany”.
W opisywanej ankiecie aż 63 proc. osób stwierdziło, że dalsze cięcia wysokości budżetu dla policji negatywie wpływają na poczucie bezpieczeństwa obywateli. Połowa ankietowanych podkreśliła, że ich lokalna policja „wykonuje dobrą robotę”, a 34 proc. ich pracę określa jako „w porządku”.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk