„Daily Mail” przytacza dane z raportu opublikowanego przez Eurostat. Statystyki wykazują, że średnie zarobki Brytyjczyków wynoszą 23,3 tys. funtów rocznie, podczas gdy przeciętna unijna jest o ponad 2,5 tys. funtów niższa. Nie dotyczy to jednak wszystkich mieszkańców Wysp, ponieważ średnią dla całego kraju zawyża Londyn – tam przeciętne zarobki oscylują wokół 71 tys. funtów rocznie. Spośród 37 regionów w UK, tylko w siedmiu wynagrodzenia sięgają powyżej unijnej średniej. Z kolei w niektórych są niższe niż w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.
Z danych Eurostatu wynika, że najgorzej jest w południowo-zachodniej części kraju – zarobki mieszkańców Kornwalii i południowej Walii zarobki są niższe niż średnia europejska (średnio 14,3 tys. funtów), ale też niższe od przeciętnych pensji w Polsce, Litwie czy na Węgrzech. Średnie wynagrodzenia w Polsce są niższe od średniej w UE o 35 proc.
Kolejne najbiedniejsze części UK to Lincolnshire i Durham, gdzie ludzie żyją za mniej niż 16,5 tys. funtów rocznie, co – według gazety - stawia ich na równi z Estończykami i polskimi rolnikami.
Niejednorodność
Raport Eurostatu pokazuje, z jakim problemem boryka się Wielka Brytania – chodzi o nierównomierne rozłożenie bogactwa kraju. Z jednej strony mamy do czynienia z Londynem, gdzie zarabia się przeciętnie 321 proc. europejskiej średniej, z drugiej strony są regiony, w których pensje są niższe od „nowych” krajów unijnych. Według członka parlamentu z partii konserwatywnej Douglasa Carswella, brytyjski rząd do tej pory pod względem gospodarczym faworyzował miasta, przez co zaniedbano resztę kraju. - Przez 40 lat kierowaliśmy naszą walutą i gospodarką tak, aby sprzyjać sektorowi finansowemu. To powoduje nierówności. Dotujemy samochody Porsche i mieszkania dla bogatych w zachodnim Londynie – mówi Carswell.
Zdaniem Chrisa Leslie, ministra skarbu w gabinecie cieni, takie dysproporcje są nie do zaakceptowania i trzeba jak najszybciej przeprowadzić reformy znoszące te nierówności. – W najbliższych latach musimy zrobić wszystko, aby poprawić sytuację zaniedbanych regionów. To szokujące, że w Wielkiej Brytanii są regiony, w których zarabia się gorzej niż w Polsce i innych krajach Europy Wschodniej – mówi Leslie.
kk, MojaWyspa.co.uk