MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

23/04/2014 13:00:00

Kto zajmie się rodzicami polskich emigrantów

Co jesteśmy winni rodzicom, kiedy już stracą wigor, zdrowie, wyciągną rękę po pomoc? Kto im ją poda? Państwo? Pielęgniarka? Opiekunka w domu starców? Ty?


Rozłąka czasami ma też dobre strony. Może łagodzić waśnie w życiu rodziny. Prof. dr hab. Zofia Kawczyńska-Butrym w tekście „Migracja, wybrane zagadnienia” pisze, że długotrwała rozłąka może osłabiać nieporozumienia w życiu rodziny, uświadamiać znaczenie więzi i obecności bliskich osób. Dr Łukasz Krzyżowski zauważa, że model rodziny wielopokoleniowej, zamieszkującej jedno gospodarstwo domowe, jest już przeżytkiem, między innymi dzięki zjawisku masowej migracji. Dzisiaj widzimy, że rodziny potrafią dobrze funkcjonować w różnych układach, np. z dziećmi poza granicami kraju. Wspieranie się nie polega przecież na tym, aby wszyscy siedzieli na kupie. Ktoś musi pracować, zarabiać pieniądze, kupić jedzenie. Czasami wyjazd za granicę jest jedynym rozwiązaniem, aby rodziny godnie żyły. Jak mówi dr Krzyżowski, rozpad modelu rodziny wielopokoleniowej nie wpływa na jakość relacji rodzinnych. W niektórych przypadkach rozłąka geograficzna prowadzi do wielu pozytywnych zjawisk, np. do tego, że starsi rodzice zaczynają uczyć się obsługi komputera. Dzięki tej umiejętności mogą porozmawiać z dziećmi, wnukami, zobaczyć nowo urządzony pokój itp.

Za 20 lat…

Cywilizacja, biologia i postęp medycyny w minionym wieku pomogły wydłużyć w Europie życie kobiety o 33, a mężczyzny o 29 lat. Według GUS w ciągu następnych 20 lat liczba osób powyżej 75. roku życia wzrośnie w kraju z 1,5 mln nawet do 4 mln, a liczba osób młodych będzie się zmniejszać. Opieka nad starszymi, często schorowanymi ludźmi to gigantyczny problem społeczny. I wciąż temat tabu. Większość dorosłych dzieci – niezależnie, czy w Polsce, czy poza jej granicami – musi łączyć opiekę nad rodzicami z pracą zawodową i obowiązkami we własnej rodzinie. Prognozy są takie, że coraz częściej w przypadku opieki nad starszymi będziemy zmuszeni korzystać – jeśli fundusze na to pozwolą – z pomocy dochodzącej. W przeciwnym razie jedna osoba, najczęściej kobieta, nie da rady „ogarnąć”  wszystkiego naraz: własnego domu, dorastających dzieci, swojej pracy zawodowej, starzejących się rodziców, a zdarza się, że i teściów.

Zjawisko „siwienia społeczeństwa” musi spowodować zmiany w funkcjonowaniu państwa, ale i też w mentalności ludzi. Jak dowodzi dr Paweł Kubicki z Instytutu Gospodarstwa Społecznego SGH w raporcie „Ubóstwo i wykluczenie społeczne osób starszych”, w przypadku opieki nad osobami starszymi zmniejszy się rola rodziny jako podstawowej instytucji wspierającej oraz świadczącej usługi opiekuńcze. Zwiększy się natomiast liczba samotnych osób starszych, coraz większą rolę będą odgrywać relacje nieformalne z osobami niespokrewnionymi, a główny ciężar opieki będą musiały przejąć placówki publiczne. To wyzwanie dla polskiej polityki społecznej, która kwestii reformy systemu emerytalnego i opieki długoterminowej nie będzie mogła już dłużej lekceważyć. Na razie obowiązek opieki nad starzejącymi się rodzicami spoczywa przede wszystkim na dzieciach. Ze strony imigrantów wygląda to tak, że obok wsparcia emocjonalnego, doradztwa, monitorowania sytuacji zdrowotnej służą również środkami pieniężnymi. Jeśli tylko migracja okazała się wyjazdem sukcesu, wówczas, jak zauważa Łukasz Krzyżowski, do Polski napływają transfery finansowe w postaci czystej gotówki lub pośrednio – poprzez zakupy przez internet, kupowanie leków, opłacanie rodzicom rachunków, finansowanie prywatnych wizyt u lekarza, badań, opłacanie pomocy do opieki osobistej i pomocy domowej.

Joanna Biszewska, Cooltura
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 7)

Nie_z_tej_bajki

87 komentarzy

1 maj '14

Nie_z_tej_bajki napisała:

Do końca dni mojego ojczyma się nim 'zajmowałam'. Mimo, że nie powinnam była. Taka natura i wychowanie chyba. Inaczej nie umiałam.
Mamę mam tutaj, więc i ona w razie czego będzie pod moją opieką ( ooooj, daleko jej jeszcze do tego ;-) ). A moja babcia już też z nami i nie wyobrażam sobie inaczej. To nie chodzi o obowiązek, ale zwykłą więź z rodziną - rodzicami, dziadkami...

profil | IP logowane

Geronimo

10 komentarzy

1 maj '14

Geronimo napisał:

Czytam te niektore wypowiedzi i o ZUS-ie ktory powinien wyplacac godziwa emeryture rodzicom i piszacemu zycze, zeby jego dzieci tak samo podeszly do zagadnienia jak ich ojciec.
Kasa jest? To spoko...
Paradoksalnie, rodzice maja przewaznie wieksze emerytury niz wy bedziecie mieli w Polsce. Tyle, ze kasą potrzeby kontaktu i przytulenia nie zatkasz. No, ale ja jestem starej daty i pewnie niedoceniam roli kasy...

profil | IP logowane

quatocenus

1 komentarz

25 kwiecień '14

quatocenus napisał:

Ja planuję wrócić kiedy rodzice nie będą już w stanie sami sobie poradzić. Wypada się odwdzięczyć za te wszystkie lata wsparcia.

profil | IP logowane

polock

146 komentarzy

25 kwiecień '14

polock napisał:

ja bardziej brutalnie do tego podchodze jak kUBA Bogu tak Bog kUBIE ! pomagam ale dziadkom bo to oni bardziej sie mna zajmowali a rodzice dzis olewaja dziadkow , jak to moj stary powiedzial wiele zycia im nie zostalo wiec nic im nie potrzeba... tak samo ja im sie odwdziecze i alimenty to mnie moga szukac ... nie wiedza jak sie nazywam w UK.

profil | IP logowane

skowiak

301 komentarz

25 kwiecień '14

skowiak napisał:

A co to za propaganda przepraszam?
Rodzice pracowali na swoje emerytury i placili skladki emerytalne na ZUS. Zus zatem powinien im wyplacac godziwa emeryture, tak? Tak jak wyplaca niemiecki, angielski czy francuski odpowiednik ZUS-u swoim obywatelom? A jezeli Polski ZUS nie ma, to zapraszam wszystkich terazniejszych i przyszlych emerytow na ulice i po przeslaniu Tuskowi tego artukulu - wywiezc go na taczce a potem rozpieprzyc ten rzad bandziorow sprzedawczykow i tchorzy.
Wlasnie po to potrzebna byla w UK imigracja - zeby bylo komu robic na starzejace sie Brytyjskie spoleczenstwo; zeby zalatac dziure w budzecie spowodowana wydatkami na krolowa i wojny po afganistanach, irakach i nie wiadomo gdzie jeszcze. Nikt nie spodziewal sie ze Polski narod tak przejmie sie Brytyjskimi emerytami ze az sciagnie tu w ilosci bliskiej miliona. Nie chca nas tu wiecej bo widac nie maja co z kasa ktora na nas zarobili juz robic :) ...

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

24 kwiecień '14

Cowboy napisał:

ZUS sie zajmie .. od ognia :( ze strajkow na ulicach

profil | IP logowane

daroxxl

245 komentarzy

23 kwiecień '14

daroxxl napisał:

Skoro my, imigranci zajmujemy się tu dziadkami Brytoli to naszymi pewnie zajmą się Ukraincy, Vietnamcy or who ever :-)
A tak poważnie, będzie co ma być, ktoś wróci, ktoś zemrze, ktoś ściągnie etc. To chyba nie jakaś potężna, narodowa gehenna żeby artykół pisać o tym

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska