Dramat rozegrał się w New Malden we wtorek w nocy. O 21.30 policjanci otrzymali wezwanie, a na miejscu zastali zwłoki trójki dzieci. Śledczy nie ujawnili jeszcze, w jaki sposób zginęły ofiary Wiadomo, że aresztowali 43-letnią kobietę podejrzaną o morderstwo dzieci.
Kobieta najpierw trafiła do szpitala, a po opatrzeniu ran została zatrzymana przez policję.
Do zdarzenia doszło w posiadłości wartej 1,2 mln funtów.
Dziennikarzom BBC News udało się ustalić, że rodzina, którą dotknęło nieszczęście, to Gary i Tania Clarence. Pochodzą z południowej Afryki, w New Malden zamieszkali rok temu. Gary Clarence pracuje w Invest Banku w City, a Tania opiekowała się czwórką dzieci, spośród których trojga najmłodszych cierpiało na zaburzenia genetyczne i prawdopodobnie były niepełnosprawne. I to właśnie one nie żyją – dziewczynka w wieku czterech lat i dwaj trzyletni chłopcy. Czwarte dziecko ma siedem lub osiem lat.
Sąsiedzi są w szoku po tym, co się stało. Ich zdaniem małżeństwo Clarence sprawiało wrażenie szczęśliwych.
kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.