Przedwyborcze plakaty UKiP mocno uderzają w imigrantów, epatują rasizmem i obwiniają cudzoziemców o wszystkie nieszczęścia Wielkiej Brytanii.
Na Wyspach zawisły plakaty przedwyborcze partii Partii Niepodległościowej Zjednoczonego Królestwa . Można na ich zobaczyć m.in. takie hasła, jak „26 milionów ludzi w Europie szuka pracy. Czyją pracę chcą zabrać?”, „Kto w rzeczywistości rządzi naszym krajem? 75 proc. decyzji podejmuje Bruksela”, czy przy zdjęciu żebrającego robotnika: „Polityka pracy UE. Brytyjscy robotnicy niszczeni przez nieograniczoną tanią siłę roboczą”. Kampanię plakatową sfinansował były polityk Partii Konserwatywnej, biznesmen Paul Sykes. Na skrajnie rasistowskie hasła przedwyborcze wyłożył 1,5 mln funtów. Jego zdaniem to są najważniejsze wybory od wielu lat – Mamy okazję poprzeć partię, która reprezentuje całkowite zerwanie z przeszłością – mówi Sykes.
Hasłem przewodnim wszystkich plakatów jest „odzyskanie panowania nad własnym krajem”, które to będzie możliwe do zrealizowania, jak UKiP wygra wybory do Parlamentu Europejskiego.
Kampania spotkała się z ostrą krytyką brytyjskich polityków. Poseł Partii Pracy Mike Gapes wyraził nadzieję, że rasistowskie plakaty UKiP zachęcą wszystkie osoby do głosowania na inne partie. - To czas dla społeczeństwa demokratycznego na zdemaskowanie kłamstw i nienawiści głoszonych przez UKiP i obronę brytyjskich wartości takich jak tolerancja i szacunek dla innych – podkreślił Gapes.
Kontrowersyjny lider Partii Niepodległościowej Zjednoczonego Królestwa Nigel Farage uważa, że hasła zawarte na plakatach przedwyborczych są odbiciem brutalnej rzeczywistości. - To doświadczenie milionów Brytyjczyków, którzy na co dzień poza „bańką” Westminster toczą walkę o to, żeby zarabiać na życie.
Z wczorajszego sondażu przedwyborczego ICM wynika, że 30 proc. mandatów do Parlamentu Europejskiego otrzymają Laburzyści, 27 UKiP, a na trzecim miejscu Torysi – 22 proc.
Krytycy porównują hasła na plakatach do tych, które w przeszłości wykorzystywała skrajnie prawicowa Brytyjska Partia Narodowa.
@united4ever Też uważam że nie ma tam "skrajnego rasizmu" ale oznaki rasizmu są.
Miałeś na pewno nie raz tu w UK do czynienia z ankietą gdzie było pytanie o "Ethnic origin" odpowiedzi były:
1. White British, 2. White Irish, 3. White European itd.
Chodzi o to że my ( Europejczycy ) jesteśmy dla Brytoli inną rasą. Więc jedno z tych haseł można odczytać tak: 26 mln. ludzi rasy europejskiej szuka pracy. Jak myślisz, czyją pracę zabiorą ? I tu odpowiedź w domyśle. Naszą, białych Brytyjczyków.
Fajnie sie kolonizwalo pol swiata, kradlo I mordowalo aby uczynic swoj kraj Great(oczywscie w imie niesienie cywilizaji I pstepu), a teraz sie dra kiedy ludzie tutaj przyjezdzaja wykonywac prace do ktorych im sie dupska ruzyc nie chce-najlepiej wylaczyc media I nie denerwowac sie taka propaganda, wszytkim tylko zalezy aby sie dorwac do stolka.
„26 milionów ludzi w Europie szuka pracy. Czyją pracę chcą zabrać?”
Nic tylko wziac marker i dopisac: "...innym imigrantom, bo brytyjskie nieuki do roboty sie nie kwapia" ;)
To ze imigracja to tania sila robocza i ze 26mln ludzi z Europy szuka pracy to akurat prawda. Dziwi mnie ze nigdy nie slyszalem z ust tego kolezki niczego na temat imigracji z poza europy... No i sposob 'zdobywania elektoratu' jednak zostawia wiele do zyczenia.