Przedstawiciele easyJet nie ukrywają, że aby plany się spełniły, to wykazać się musi także samo lotnisko. – Planujemy zwiększyć częstotliwość lotów z Luton, dodanie nowych tras biznesowych i wypoczynkowych. Jednak tempo naszej ekspansji jest uzależnione w dużym stopniu od planów przebudowy lotniska, które nie są jeszcze zatwierdzone przez ministerstwo. Dzięki rozbudowie lotnisko w Luton zyska właściwy potencjał, co na pewno przełoży się na rozwój gospodarczy okolicy – mówi Carolyn McCall, prezes easyJet.
EasyJet jest obecnie największym przewoźnikiem na lotnisku w Luton. Dysponuje 15 samolotami, które obsługują 39 połączeń. Firma zatrudnia tam 1,6 tys. pracowników. Na tym lotnisku mieści się też główna siedziba przewoźnika.
- Naszym celem jest zwiększenie przewozu pasażerów z Luton z 4 do 9 mln rocznie. Drugim, równie ważnym, jest rozwój bazy i stworzenie 2,5 tys. nowych miejsc pracy na lotnisku i w jego pobliżu. To lotnisko ma duże szanse na rozwój. Obecnie Luton obsługuje 10 mln pasażerów rocznie, a w najbliższych latach liczba ta może zwiększyć się do 18 mln – dodaje McCall.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.