Z doniesień z Pekinu wynika, że Korea Północna poinformowała uczestników wielostronnych rozmów, że zamierza oficjalnie ogłosić o posiadaniu broni nuklearnej i możliwości przeprowadzenia jej testu.
Mimo to Biały Dom oświadczył, że uważa rozmowy w Pekinie za "pozytywne". Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu, Phillip Reeker podkreślił jednak, że Stany Zjednoczone nie zamierzają zmieniać swej polityki wobec Phenianu. "Uważamy, że Korea Północna nie powinna posiadać broni atomowej. Oczywiste jest zatem, że jesteśmy przeciwni testom z użyciem takiej broni. Phenian musi pozbyć się takich arsenałów" – powiedział Reeker.
Waszyngton od dawna uważa, że Phenian posiada co najmniej jedną lub dwie bomby atomowe i może wyprodukować kilka kolejnych w ciągu kilku miesięcy. Rzecznik Białego Domu podkreślił jednak, że fakt iż w tej sprawie toczą się negocjacje jest pozytywnym wydarzeniem.
W Pekinie nt. kryzysu wokół północnokoreańskiego programu nuklearnego rozmawiają już trzeci dzień obie Koree, Rosja, Japonia, Chiny i USA.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.