- Drużyna CBL Polonii znana jest z tego, że potrafi zmobilizować się na ważne etapy sezonu - tak było i tym razem - Solent walczył bardzo dzielnie, ale ostatecznie musiał uznać naszą wyższość - powiedział po meczu trener Polonii - Patrik Selep.
Kibice mieli okazję zobaczyć świetną siatkówkę po obu stronach siatki. W każdym z setów prowadzenie przechodziło z rąk do rąk - obie drużyny miały świadomość wysokiej stawki tego spotkania - przegrywający odpadał z rozgrywek.
Cały mecz to był popis skuteczności i świetnego wyszkolenia rozgrywającego Polonii - Bartosza Kisielewicza. Czołowy zawodnik ligi świetnie prowadził atak, wielokrotnie zaskakując blokujących Solent grą kombinacyjną. Wiele piłek było zaadresowanych do wypożyczonego z PGE Skry Bełchatów Dawida Koniecznego. Młody zawodnik spisuje się z meczu na mecz coraz lepiej i nie boi się brać na siebie odpowiedzialności za drużynę.
- Na uznanie zasługują wszyscy zawodnicy i trenerzy naszej drużyny - forma idzie w górę. Cieszy też świetna atmosfera. Pierwszy raz w tym sezonie pokonaliśmy Solent - Polonia ma to do siebie, że czasem przegra co może, ale potem wygra, co musi - powiedział po meczu wiceprezes CBL Polonii, Bartek Łuszcz.
Mecze półfinałowe ligi będą powtórką z zeszłorocznego finału - Polonia zmierzy się z Team Northumbria. Dwumecz zostanie rozegrany 5 i 6 kwietnia w Newcastle. Do finału ligi awansuje drużyna, która wygra oba mecze półfinałowe lub ta, która wygra rozgrywany w przypadku remisu złoty set.
- Wiem, że mamy też kibiców w Newcastle - byliście już na naszych meczach wyjazdowych - zapraszam wszystkich na półfinały - emocji na pewno nie zabraknie, a przy waszym dopingu na pewno zagra nam się łatwiej z tym arcy trudnym przeciwnikiem" - zachęca prezes Łuszcz.
CBL Polonia Londyn - Solent Southampton 3:0 (25:22, 27:25, 25:23)
Inf. pras.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.