Z najnowszych danych opublikowanych przez urząd statystyczny wynika, że w styczniu br. liczba osób zatrudnionych w UK przekroczyła 30 mln i wynosi około 30,2 mln. Z danych przedstawionych przez kanclerza Osborne’a wynika, że w ostatnim roku sektor prywatny stworzył blisko 500 tys. miejsc pracy. W efekcie liczba osób pracujących w sektorze prywatnym zwiększyła się do 24,7 mln. W sektorze publicznym zatrudnienie minimalnie spadło o 13 tys. i wynosi 5,2 mln.
Dobre wieści dotyczą też bezrobocia - w ostatnich trzech miesiącach liczba osób bez pracy zmniejszyła się o 63 tys. Łącznie bez zatrudnienia w UK znajduje się obecnie 2,33 mln osób. Daje to miesięczny wskaźnik na poziomie 6,9 proc. Oficjalna stopa bezrobocia na Wyspach wynosi obecnie 7,2 proc.
Z danych urzędu statystycznego wynika również, że w ostatnim kwartale zmniejszyła się liczba osób pracujących w niepełnym wymiarze pracy - o 32 tys., choć nadal jest wyższa od tej z analogicznego okresu roku poprzedniego.
- Pozytywna informacja jest taka, że w końcu mamy do czynienia ze wzrostem wydajności pracy. To bardzo dobra wiadomość w kontekście długoterminowych prognoz gospodarczych – mówią eksperci.
- Pamiętajmy jednak o tym, że wzrost liczby miejsc pracy wcale nie oznacza, że pracownicy czy przedsiębiorcy mają większe dochody. I tu jest pole do popisu dla rządu, a zwłaszcza kanclerza skarbu, który powinien zaproponować tym ludziom dodatkowe ulgi podatkowe, czy inne rozwiązania przekładające się na zawartość ich portfeli – mówi Bernard Brown z KPMG.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.