Wiadomości

Tu i Teraz

14/03/2014 10:38:00

W szkołach średnich będzie brakować miejsc

Eksperci ostrzegają, ze w ciągu kilku lat jedna trzecia samorządów będzie musiała się zmierzyć z problemem braku miejsc w szkołach średnich. Taką sytuacją może być zagrożonych nawet 80 tys. uczniów.

Takie dane zawarte są w opracowaniu przygotowanym przez Local Government Association. Ze 152 jednostek samorządowych, z problemem już w latach 2019-20 zetknie się około 49. Ministerstwo edukacji broni się, że samorządy dostały finansowanie na odpowiednim poziomie, które zapewnić ma miejsca dla wszystkich uczniów. – Środki zostały przekazane, teraz to od lokalnych władz zależy jak efektywnie i skutecznie zostaną one wydane – mówi rzecznik ministerstwa.

Środki, o których mowa przeznaczone były na tworzenie miejsc w szkołach podstawowych i średnich. I faktycznie, w ostatnim roku szkolnym w UK przybyło 90 tys. miejsc w podstawówkach. Jednak eksperci podkreślają, że to wciąż mało – do 2017 roku powinno powstać jeszcze 130 tys.

Samorządy już od dłuższego czasu próbują sobie radzić na różne sposoby. Na przykład w Reading władze zdecydowały się na zaciągnięcie kredytu w wysokości 35 mln funtów. Za te pieniądze rozbudowano 13 szkół podstawowych.

- Trzeba pamiętać, że dzisiejsi uczniowie podstawówek już za kilka lat przejdą do szkół średnich. I wtedy problem braku miejsc znowu się pojawi. Dlatego trzeba działać już teraz i odpowiednio się na taką sytuację przygotować. Rodzice powinni mieć świadomość, że władze lokalne robią wszystko, aby stworzyć dodatkowe miejsca w szkołach na ich terenie. Mamy wiele pozytywnych przykładów z terenu całego kraju. Samorządy powinny już teraz przeanalizować potrzeby w roku szkolnym 2019 czy 2020 i zdecydować, czy sprawę załatwią rozbudowy, czy potrzebne są zupełnie nowe placówki, które są w gestii ministerstwa – mówi David Simmonds z Local Government Association.

Wspomniane przykłady to w wielu wypadkach bardzo innowacyjne pomysły, które mogą okazać się dobrym rozwiązaniem dla innych samorządów. W Surrey władze chcą obniżyć koszty utrzymania szkół poprzez lokowanie ich w klastrach nieruchomości, które są korzystne zarówno dla władz, przedsiębiorców, jak i różnego rodzaju organizacji.

Z kolei władze Bournemouth rozważają pomysł stworzenia sieci „village schools” – takie placówki miałyby powstawać np. w przykościelnych salach. Inne pomysły to podwożenie autobusami dzieci do innych, dalej położonych gmin, w których są miejsca w szkołach.

Przedstawiciele Local Government Association podkreślają, że już we wrześniu tego roku, trzy samorządy będą miały niedobór miejsc w szkołach średnich. W latach 2015-2016 będzie ich już sześć, a w latach 2018-2019 trzydzieści sześć.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk