Nowy program, który obowiązywać ma przynajmniej przez całą kadencję przyszłego parlamentu, ma być skierowany do osób w wieku od 18 do 24 lat, którzy są bezrobotni od roku. Takie osoby mają mieć oferowane zatrudnienie na stanowisku opłacanym częściowo z pieniędzy z budżetu państwa.
Taka pomoc ma trwać około 6 miesięcy. Młody bezrobotny miałby oferowaną pracę w wymiarze 25 godzin tygodniowo, płatną według minimum wage. Pracodawca deklarowałby się również do przeprowadzenia obowiązkowych szkoleń.
Pieniądze od najzamożniejszych
W przypadku tego typu pomysłów od razu pojawia się pytanie - skąd wziąć na to pieniądze? Laburzyści odpowiadają, że na przykład z opodatkowania premii bankowców i zmian w opodatkowaniu przyszłych emerytur osób najwięcej zarabiających.
Program pod ambitną nazwą The Compulsory Jobs Guarantee ma głównym manifestem laburzystów podczas przyszłorocznej kampanii wyborczej. Jego autorzy obiecują, że będzie trwał przynajmniej przez pięć lat, czyli do 2020 roku. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że program ma kosztować około 5 mld funtów.
- To szokujące, że w czasie rządów premiera Camerona liczba młodych bezrobotnych w ciągu roku podwoiła się. Ci ludzie zmuszeni są do życia z zasiłków, które nie są żadnym rozwiązaniem ich sytuacji. Nasz program to zmieni. Da tym młodym ludziom pracę, a nie zasiłki i zachętę do siedzenia w domu. W ramach programu nasz rząd będzie współpracował z pracodawcami. Będziemy dofinansowywać miejsca pracy i szkolenia dla młodych ludzi. Jednak zasady będą poważne, jeśli któryś z bezrobotnych odmówi przyjęcia takiej oferty pracy, straci zasiłek – mówi Ed Balls.
W ramach The Compulsory Jobs Guarantee pomoc będą mogli też otrzymać 25-latkowie lub osoby, które nie mają pracy od ponad dwóch lat.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.