W tym roku Wielka Brytania przewodniczy Międzynarodowemu Sojuszowi na rzecz Pamięci o Holokauście (IHRA). W czwartek 27 lutego w brytyjskim parlamencie odbyła się debata na temat Holokaustu, podczas której wystosowano pismo do premiera Donalda Tuska. Brytyjscy politycy liczą, na to, że uda im się wywrzeć presję na Polskę, aby uregulowała kwestie rekompensat dla żydowskich rodzin, które utraciły swoje majątki podczas II wojny światowej.
W liście do polskiego premiera czytamy m.in.:
„Polska jest zobowiązana wobec ostatnich osób, które przeżyły Holokaust, wobec ich spadkobierców i innych ofiar, do rekompensaty za ich własność, zagrabioną podczas okupacji nazistowskiej i znacjonalizowaną później przez reżim komunistyczny" (...)
"Polska to jedyny członek Unii Europejskiej i jedyny główny kraj w byłym bloku sowieckim bez regulacji prawnych dotyczących rekompensat za mienie odebrane przez nazistów i znacjonalizowane przez rząd komunistów". (…) "Polska niestety wyróżnia się na tle innych krajów z podobnym problemem niedopatrzeniami i nie bierze odpowiedzialności za ofiary".
Wśród państw, w których postęp w uregulowaniu kwestii zwrotu żydowskich majątków prywatnych spadkobiercom dawnych właścicieli uznano za niewystarczający, wymieniono też Rumunię, Węgry, Chorwację i Łotwę.
Polski MSZ nie komentuje sprawy.
kk, MojaWyspa.co.uk