Mleko kozie rozcieńczone krowim, mąka migdałowa ze sproszkowanych tanich orzechów, czy stosowanie niedrogich rakotwórczych barwników dla słodyczy, którymi potem zajadają się dzieci – tak działają gangi fałszujące żywność. Inne przykłady – „mięsna emulsja” zamiast szynki na pizzie, wstrzykiwanie wody w krewetki, czy podrabianie hiszpańskiej (tańszej) oliwy na włoską (droższą), albo „odświeżanie” sfermentowanych oliwek dezodorantem. Gangsterzy z handlu narkotykami przerzucili się na fałszowanie pożywienia – w tym przypadku kary są o wiele niższe niż w przy przestępstwach związanych z narkotykami. Opanowali rynek podrabianej żywności i sprzedają trujące jedzenie do sklepów w całej Europie.
O gangsterskich przekrętach pisze dziennik „The Independent”. Gazeta przytacza szereg przestępstw fałszowania żywności, które odkryto na terenie Wielkiej Brytanii. I tak – ostatnio policja natrafiła na transport cukierków barwionych toksyczną Rodaminą B, ciężarówkę z 17 tys. litrów podrabianej wódki i 22 tony ryżu długoziarnistego sprzedawanego jako dużo droższy basmati.
Wspólna operacja „Opson”, w której uczestniczył Europol i Interpol, wykazała w sklepach 430 tys. litrów podrabianych napojów oraz 1,2 tys. ton sfałszowanej żywności. Zamknięto nielegalną rzeźnię w Paryżu oraz skonfiskowano podrabianą oliwę z oliwek, ocet, ciastka, batony czekoladowe i miód. Poza Europą - na Filipinach znaleziono 150 tys. podrabianych kostek rosołowych, a w Katarze urządzenie do przedrukowywania dat na butelkach.
kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.