Zaczęłam śpiewać, bo…
- Musiałam.
Kiedy dotarło do mnie, że żeby mnie posłuchać, przychodzą tłumy ludzi, to…
- W takich chwilach czuję szczęście, wzruszenie, niedowierzanie, strach, czy sprostam, odpowiedzialność, ale też radość w najczystszej postaci i duży przypływ adrenaliny.
Kiedy już mam dość szumu wokół mnie, wtedy…
- Wyjeżdżam daleko w długą podróż.
Podczas koncertu najbardziej lubię, kiedy…
- Czuję się jednym organizmem z moim bandem.
Wpadłam kiedyś na scenie w panikę, ponieważ…
- Nie pozwalam sobie na ataki paniki na scenie, za to tuż przed wejściem – często.
Zawsze bałam się, że…
- Staram się nie bać. Strach w moim odczuciu wyklucza skuteczność na scenie.
Moją największą inspiracją jest…
- Życie.
Po koncercie lubię…
- Pierwszy łyk pierwszego drinka, którego podaje mi Marta (mój tour menago), pierwszy mach papierosa, którego skręca mi basista Pat, euforię z muzykami, kiedy przekrzykujemy się, opowiadając sobie o odczuciach z grania.
Najfajnieszy Dzień Kobiet przeżyłam, gdy…
- Myślę, że całkiem fajny będzie ten w Londynie :)
Londyn to dla mnie…
- Fantastyczne wspomnienia z ostatniego koncertu – muzyczne i towarzyskie. To także miejsce, w którym chciałabym chwilę pomieszkać w przyszłości.
Podczas koncertu w Londynie na pewno zaśpiewam…
- „Sorry Polsko”.
Życzę moim fanom, aby…
- Moim fanom, ale i sobie życzę, żebyśmy nigdy nie przestali się wzajemnie inspirować i zaskakiwać i żebyśmy mieli wiele okazji do wspólnych spotkań w przyszłości.
Zapraszamy do konkursu , w którym można wygrać bilety na koncert
NOSOWSKIEJ, PESZEK, BRÓDKI!
Źródło: Cooltura