MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

07/02/2014 11:19:00

Gospodarka w UK się ożywia na kredytach

Gospodarka w UK się ożywia na kredytach Co czwarty mieszkaniec Wielkiej Brytanii zadłuża się aby opłacić bieżące rachunki. Łączna kwota osobistych długów wzrosła do 139 mld funtów. Eksperci zauważają, że ożywienie gospodarcze w sporej części budowane jest na kartach kredytowych.
Wychodzenie z kryzysu już jakiś czas temu szumnie ogłaszali czołowi brytyjscy politycy. I rzeczywiście, gospodarka zaczyna przyspieszać, rośnie produkcja, wydatki konsumenckie się zwiększają. Jednym słowem jest lepiej. Jednak zdaniem ekspertów spora część pieniędzy obecnych w systemie pochodzi z kredytów i pożyczek. A to nie jest już takie dobre.

Z najnowszych badań wynika, że 43 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii posiada więcej niezabezpieczonych długów niż rok temu. Poprzez takie długi rozumiemy karty kredytowe, pożyczki gotówkowe i tzw. debety na kontach. Polityka banków ułatwia zadłużanie się młodych ludzi – osoby w wieku 18-24, które raczej jeszcze nie mają kredytów hipotecznych, średnio mają do spłacenia prawie 5,5 tys. funtów na głowę (nie licząc kredytów studenckich).

Jedna trzecia badanych ma przynajmniej jeden niezabezpieczony kredyt, a jedna piąta dwa lub więcej. Na Wyspach najbardziej popularne są karty kredytowe. 46 proc. ankietowanych potwierdza posiadanie długu na karcie zdając sobie sprawę z płaconych odsetek i opłat. Większość użytkowników kart chwali tę opcję z racji stosunkowo niskiego oprocentowania. Eksperci przypominają jednak, że w tym roku należy się spodziewać spore podwyżki oprocentowania., co w znacznym stopniu zwiększy koszty korzystania z plastikowych pieniędzy.  

- W ubiegłym tygodniu opublikowano dane, które mówią o 1,9 proc. wzroście brytyjskiej gospodarki. To najlepszy wynik od czasu 2008 roku. To dobra wiadomość, bo wydatki konsumentów idą w górę, jednak warto zwrócić uwagę jak wiele tych wydatków jest kredytowanych – mówi Kevin Mountford z MoneySuperMarket.com. – Aż dwie trzecie badanych posiada jakąś formę niezabezpieczonego kredytu, możemy wiec mówić o tym, że wielu konsumentów kupując coś tak naprawdę tylko się zadłuża.

Oczywiście większość dłużników zamierza spłacić zobowiązania. 60 proc. z nich planuje pozbyć się ciężaru w ciągu 12 miesięcy. 12 proc. daje sobie na to dwa lata. - Nie jest to jednak zadanie łatwe – wymaga dyscypliny, bowiem spłacanie długów skutecznie redukuje nasz comiesięczny dochód. Wracając do pożyczek, debetów i kart. Obecnie są one dość tanie, bo mamy niskie oprocentowanie. Ale pamiętajmy o tym, że taka sytuacja nie będzie trwała zbyt długo. Wkrótce to się zmieni, a wraz z tym wzrośnie nasze zadłużenie. Ci, którzy mają stałe stopy oprocentowania mogą spać stosunkowo spokojnie – przypomina Mountford.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska