Wyjście z Unii jedynym wyjściem Camerona
Według brytyjskiego premiera Polscy imigranci nadużywają gościnności pobierając, w ramach tutejszego systemu socjalnego zasiłki (tzw. benefits) na dzieci, które nie przebywają na terenie Wielkiej Brytanii.
Niestety, owa „luka” w prawie imigracyjnym Wielkiej Brytanii jest częścią ogólnoprzyjętego prawa Unii Europejskiej (European Union Freedom of Movement). Według tego prawa obcokrajowcom pochodzącym z terenów Unii Europejskiej przysługuje takie samo prawo do zasiłku, jak obywatelom kraju, w którym przebywa. Wynika to z artykułu 18 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE), który stanowi o podstawowym prawie każdego obywatela Unii, mianowicie prawa do równego traktowania na jej terenie. Zatem podważając ten konkretny przepis unijny, Premier David Cameron w efekcie odmawia imigrantom ich podstawowych praw.
Aby zmienić obecne prawo brytyjski premier musiałby wpłynąć na zmianę regulacji obowiązującej w całej Unii Europejskiej, która obecnie wiąże 27 państw europejskich. Logistycznie rzecz biorąc jest to niemożliwe. Zatem jedynym sposobem, by doszło do zmian w tej materii jest wystąpienie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Migracyjny blef
Zdaniem brytyjskiego Ministerstwa Pracy i Świadczeń Socjalnych (Department of Work and Pensions) w 2011 roku z zasiłku dla bezrobotnych (Job Seekers Allowance) ogółem skorzystało 1 milion 440 tysięcy osób, z czego obywatele Unii Europejskiej stanowili niespełna 2,6 %.
Według danych dotyczących siły roboczej, unijni imigranci w latach 2001 - 2011 zapłacili o 34% więcej podatku niż otrzymali wsparcia od brytyjskiego rządu. Ci sami imigranci są o 45% mniej skorzy, by pobierać zasiłek, w porównaniu do rodzimych Brytyjczyków.
Rzetelność i konsekwencja wymagałyby od Premiera Camerona, aby odmawiając prawa do zasiłków imigrantom był równie zdeterminowany w stosunku do swoich rodaków zamieszkujących lub pobierających zasiłki za granicą.
Dla przykładu, Hiszpanię zamieszkuje ponad milion Brytyjczyków, przy czym stosowna większość przebywa tam tylko przez połowę roku, a spora część z nich to emeryci.
„Emeryci ci o wiele częściej potrzebują opieki zdrowotnej aniżeli Hiszpanie mieszkający w UK,” tłumaczy w wywiadzie dla Huffington Post Glenn Gottfried z Institute for Public Policy Research. Innymi słowy, Brytyjczycy rezydujący w tym kraju częściej korzystają z przysługujących im świadczeń, mając przy tym znacznie mniejszą kontrybucję w rozwój hiszpańskiej gospodarki.
Ponadto, według najnowszych statystyk nieco ponad 10 procent wszystkich Brytyjczyków zamieszkujących Niemcy otrzymuje od niemieckiego rządu wsparcie rzędu 23 tysięcy funtów rocznie na osobę. Jest to kwota znacznie przewyższająca tę, oferowaną przez władze Wielkiej Brytanii.
Mitem jest także powszechny zarzut jakoby imigrantom przysługiwały świadczenia już w momencie przekroczenia Kanału La Manche. Pracownicy z Unii Europejskiej mogą pozostać w Wielkiej Brytanii przez okres trzech miesięcy, pod warunkiem że w tym czasie znajdą pracę lub posiadają wystarczające środki utrzymania. W przeciwnym razie po upływie trzech miesięcy nie mogą pozostać na Wyspach i nie przysługują im żadne świadczenia.