Obecnie w UK doliczono się tylko 4 mln tradycyjnych gospodarstw domowych, przez które rozumie się małżeństwo z dziećmi. Zdaniem ekspertów to niezbyt wiele, biorąc pod uwagę ogólną liczbę mieszkańców Wysp. Przypominają też, że w ciągu ostatnich 10 lat liczba tradycyjnych rodzin spadła aż o 300 tys. Nawet specjaliści w urzędzie statystycznym pomylili się w prognozach zakładając, że w 2013 roku małżeństw z dziećmi będzie dużo większa. Błąd okazał się spory – na poziomie 600 tys.
Sprawą przejął się minister Iain Duncan Smith, który z pomocą urzędu statystycznego próbuje zdiagnozować przyczyny zjawiska i poznać strukturę obecnych rodzin na Wyspach. Organizacje społeczne mają nadzieję, że skutkiem tych działań będą nowe programy rządowe wspierające życie tradycyjnych gospodarstw domowych w trudnych ekonomicznie czasach.
Małżeństw z dziećmi poniżej 18 roku życia doliczono się 4 017 793, a jeszcze w 2001 roku było ich 4 323 069. Analitycy zwracają uwagę, że nawet masowa imigracja ze wszystkich stron świata nie zahamowała spadku. Ze statystyk wynika również, że na Wyspach rekordowo zwiększa się liczba osób żyjących samotnie.
- Rząd powinien w końcu zrobić coś konkretnego dla małżeństw z dziećmi. Obecne rozwiązania podatkowe czy socjalne nie zachęcają do trzymania się tradycyjnego modelu rodziny. W efekcie na przestrzeni lat widzimy jak ten model traci na popularności. Rząd wydaje ogromne środki na zupełnie inne cele, nie patrząc na to, jak ważne jest wspieranie rodzin. Brak długotrwałej polityki w tym zakresie skutkuje tym, że obecnie prawie połowa dzieci w wieku od 13 do 15 lat mieszka tylko z jednym z rodziców – mówi Harry Benson z Marriage Foundation.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk