MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

21/01/2014 06:44:00

Imigrant w krzywym zwierciadle

Antyimigracyjna retoryka brytyjskiego rządu nie jest już tylko czczym gadaniem. Stała się faktem, popartym rozwiązaniami ustawowymi. Dyskusja tocząca się od kilku miesięcy zyskała namacalny kształt. Jednak, jak wskazują wypowiedzi premiera Wielkiej Brytanii, to jeszcze nie ostatnie słowo, jakie ma do powiedzenia w tej sprawie brytyjski liberalno-konserwatywny rząd.


Jeśli jednak ktoś myśli, że zmiany te uspokoiły sytuację i wyciszyły na jakiś czas nastroje antyimigracyjne panujące na Wyspach, głęboko się myli. David Cameron i jego partia nie odpuszczają. Kilka dni temu na czołówki gazet trafił problem dotyczący tym razem najbardziej Polaków, a wszystko to za sprawą udzielonego 5 stycznia BBC wywiadu, w którym brytyjski premier poruszył kwestię pobierania dodatku rodzinnego (child benefit) przez imigrantów pracujących w UK na ich dzieci, które przebywają poza granicami kraju. Cameron mówił m.in.: – Są inne kraje europejskie, które tak jak ja uważają za niewłaściwe, byśmy komuś z Polski, kto tutaj przyjeżdża i ciężko pracuje – za czym się całkowicie opowiadam – musieli płacić dodatek na dziecko dla jego rodziny w Polsce. Jednocześnie wyraził on zamiar dążenia do zmiany przepisów unijnych w tym zakresie.

Cameron tłumaczy się względami ekonomicznymi, jednak jeżeli bliżej przyjrzeć się sprawie, okazuje się, że fakty ekonomiczne zostały zniekształcone na potrzeby politycznej retoryki. Z danych opublikowanych przez „Mail on Sunday” wynika, że child benefit pobiera około 24 tys. rodzin imigrantów z państw unijnych, posiadających łącznie około 40 tys. dzieci. Dwie trzecie z nich (dokładnie 25 659) to dzieci polskie. Brytyjscy konserwatyści »
mówią o oszczędnościach rzędu 37 mln funtów, jednak proste przeliczenie pozwala stwierdzić, że kwota ta jest przeszacowana przynajmniej o 10 mln funtów. Dodatek wynosi obecnie 20,30 funtów tygodniowo na pierwsze dziecko i 13,40 funtów na każde kolejne.

Polscy politycy w obronie rodaków

Wypowiedź Camerona wywołała burzę i reakcje polskich polityków, którzy postanowili ująć się za rodakami na emigracji. W dyskusji głos zabrał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który napisał na Twitterze: „Jeśli Polak jest brytyjskim podatnikiem, to chyba z prawem do ulg i przywilejów?”. Kontynuując wątek w udzielonym 6 stycznia BBC wywiadzie, Sikorski powiedział, że oczywiście uznaje prawo Brytyjczyków do zmian w swoim systemie świadczeń społecznych, jednak zmiany te powinny dotyczyć wszystkich osób mieszkających i pracujących w Zjednoczonym Królestwie i powinny być przeprowadzone „bez dyskryminowania i bez piętnowania” żadnej ze społeczności imigrantów. Stanowisko Sikorskiego potwierdził oficjalny komunikat wydany przez polski MSZ, w którym można przeczytać: „(…) choć konieczne jest likwidowanie luk w prawie europejskim, to jednak krytykowana przez Camerona unijna polityka nie stanowi luki, ale jest ogólnoeuropejską zasadą, z której korzystają także obywatele brytyjscy”.

8 stycznia odbyła się rozmowa telefoniczna premierów Wielkiej Brytanii i Polski. Jednym z poruszanych tematów była kwestia zasiłków rodzinnych pobieranych przez Polaków pracujących na Wyspach. Jak powiedział na spotkaniu z dziennikarzami sekretarz stanu ds. europejskich w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Piotr Serafin: „Premier Cameron tłumaczył, iż nie było intencją jego wcześniejszych wypowiedzi stygmatyzowanie Polaków, którzy pracują w Wielkiej Brytanii”. Donald Tusk z kolei, jak głosi oficjalny komunikat na stronie Kancelarii Premiera, „podkreślił (…), że niezależnie od intencji nie możemy zaakceptować wymowy i efektów, jakie tego rodzaju wypowiedzi mają”. Premier polski zadeklarował również gotowość do „dyskusji o ewidentnych nadużyciach, które mogą się zdarzyć w systemach zabezpieczenia społecznego”, ale zaznaczył, iż „nie może się zgodzić z tym, że nadużyciem jest korzystanie z zasiłków (w tym na dzieci) przez tych, którzy uczciwie pracują i płacą podatki w Wielkiej Brytanii”.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 4)

michalbedok

169 komentarzy

25 styczeń '14

michalbedok napisał:

Ja wspomnę o tym skowiak - Polacy czas do domu .

profil | IP logowane

skowiak

301 komentarz

22 styczeń '14

skowiak napisał:

Dodam tylko ze spoleczenstwo Brytyjskie jest spoleczenstwem starzejacym sie, tak wiec imigranci w sile wieku pracuja na emerytury i 'spokojna starosc' Brytyjczykow. Dla czego Cameron nie wspomni o tym?

profil | IP logowane

darek4134

1 komentarz

21 styczeń '14

darek4134 napisał:

żałosne naśladowanie starych przywódców mam na myśli adolfa hitlera, przesladować emigrantów ktuży ciężko pracują bo rodowitym mieszkańcą się niechce tylko poto żeby zebrać głosy wyborcze powinien pan zmienic lekaza albo zaczać mu płacić, słyszałem że to jeszcze nie koniec pod adresem polaków w uk co będzie nastepne noc długich noży

profil | IP logowane

peonia

245 komentarzy

21 styczeń '14

peonia napisała:

Pani Justyno, swietne podsumowanie. Powinno jeszcze zostac przetlumaczone na angielski i wyslane do The Daily Mail.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska