Krytyka imigracyjnej polityki Camerona

Przypomnijmy, że Cameron już od dłuższego czasu zapowiadał, że wskaźnik imigracji (różnica pomiędzy osobami, które wyjechały z UK i wjechały do UK w ciągu roku) powinien zostać zmniejszony do dziesiątek tysięcy. Niestety, w ostatnim czasie okazało się, że wskaźnik zamiast spadać, lekko rośnie. Cameron słusznie zweryfikował plany i dziś już mówi o redukcji nie do dziesiątek tysięcy, ale choćby 100 tysięcy. Daje sobie czas do 2015 roku, czyli do kolejnych wyborów.

W ograniczenie wskaźnika imigracji nie wierzy m.in. minister ds. biznesu Vince Cable, który publicznie stwierdził, że plan Camerona jest nierealny. Wątpliwości Cable’a pojawiły się w mediach równocześnie z wynikami najnowszego sondażu, w którym aż 75 proc. mieszkańców UK domaga się ograniczenia imigracji. Prawie połowa ankietowanych (47 proc.) uważa, że imigranci szkodzą brytyjskiej gospodarce.

Najnowsze dane potwierdzają, że wskaźnik migracji wzrósł do 182 tysięcy ze 167 tysięcy. To nie jest zbyt dobra wiadomość dla premiera Camerona. Z drugiej strony szef rządu chętnie podkreśla, że jeszcze w 2010 roku, wskaźnik ten wynosił aż 250 tysięcy.

- Premier powinien się pogodzić z tym, że na pewne sprawy związane z imigracją nie mamy wpływu jako kraj, czy jako rząd. Pamiętajmy o tym, że część tych spraw rozstrzyga się na forum Unii Europejskiej. Cały czas obowiązuje zasada swobodnego przepływu obywateli krajów UE, więc stawianie sobie sztywnych wskaźników na tak niskim poziomie jest dość odważnym krokiem. Poza tym na wskaźnik imigracji składa się również liczba Brytyjczyków, którzy wyjeżdżają z UK. Ciekaw jestem w jaki sposób pan premier chce namówić wpłynąć na tę liczbę. Jestem pewien, że do 2015 nie uda się osiągnąć wskaźnika na poziomie 100 tysięcy rocznie – mówi Cable.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• UK poluzuje przepisy imigracyjne dla uchodźców z Ukrainy
• Rekord - ok. 1000 nielegalnych imigrantów jednego dnia w UK
• Nie będzie wydłużenia EU Settlement Scheme
• EU Settlement Scheme: Rząd zapowiada 28-dniowy okres ochronny
• Co czeka osoby bez statusu osiedleńca po 1 lipca