Pierwsi imigranci z tych dwóch państw już jutro będą mogli wjechać do UK bez dotychczasowych ograniczeń. Czeka na nich otwarty rynek pracy, system socjalny i bezpłatna służba zdrowia. Dla wielu z nich to wręcz ziemia obiecana i zgodnie z przewidywaniami tysiące Bułgarów i Rumunów szykuje się do wyjazdu na Wyspy.
Zainteresowanie przewozami autokarowymi i samolotami zmierzającymi do UK jest ogromne. Prawie wszystkie najbliższe loty z Rumunii do Wielkiej Brytanii są wyprzedane mimo, że niektóre bilety są naprawdę drogie. Linie WizzAir podwoiły liczbę lotów na Wyspy, jednak ten ruch nie zaspokoił jak na razie popytu. Sprzedają się również droższe bilety lotnicze, za niektóre ludzie są gotowi zapłacić równowartość 300 funtów. Na niedzielne i poniedziałkowe loty British Airways z Sofii do Londynu wolnych miejsc już nie znajdziemy. Każdy z tych samolotów zabierze ze sobą 152 pasażerów.
Nadzieje i oczekiwania
A wszystko to za sprawą końca ograniczeń wjazdowych m.in. do UK, dla obywateli Bułgarii i Rumunii. Już 1 stycznia 29 milionów osób zyska prawo do swobodnego wjazdu i pracy na Wyspach. Zapewne część z nich przyjedzie szukać pracy, jednak spore grono nowych imigrantów zainteresowanych jest przede wszystkim benefitami, mieszkaniami komunalnymi czy korzystaniem ze służby zdrowia. Na forach internetowych trwają ożywione dyskusje. „Wraz z mężem planujemy dziecko, które urodzi się w brytyjskim szpitalu. Chcemy się wcześniej dowiedzieć na jakie zasiłki możemy liczyć, jesteśmy też zainteresowani otrzymaniem mieszkania komunalnego” – pisze jedna z przyszłych imigrantek. Inna kobieta posiadająca już gromadkę dzieci, próbuje dowiedzieć się czegoś o czekających na nią ulgach podatkowych. Z kolei mężczyzna opisuje swoje nadzieję, że na to, że od której z gmin dostanie dom.
„Wyczytałam gdzieś, że będąc w ciąży, od 25 tygodnia mogę dostać w UK 190 funtów tygodniowo. Czy ktoś może to potwierdzić i podpowiedzieć jakie dokumenty powinnam wypełnić?” – pisze kolejna osoba. Spore grono kobiet na rumuńskich i bułgarskich forach chce urodzić dzieci w brytyjskich szpitalach. Gorączkowo pytają, czy dziecko nabędzie w ten sposób brytyjskie obywatelstwo albo jakie papiery trzeba mieć ze sobą, aby być przyjętym do szpitala.
Aleksandra Dzhongova, która w Sofii prowadzi agencję zatrudnienia, opowiada, że na rynku pojawiło się sporo firm oferujących wiedzę na temat systemu socjalnego w UK. Nie oferują one pośrednictwa pracy, ale właśnie pomoc w uzyskiwaniu benefitów na Wyspach. – Wiedza o zasiłkach jest spora, wszyscy tu wiedzą na jakie benefity mogą liczyć Brytyjczycy, a także imigranci z innych krajów UE. Po prostu Bułgarzy czy Rumunii ustawiają się teraz w kolejce po coś, co zgodnie z prawem im się należy – mówi Dzhongova.
Przy okazji wspomniane firmy nieźle zarabiają. Za konsultację i pomoc w wypełnieniu odpowiednich dokumentów kasują od chętnych po 70 funtów. Ceny przejazdów autokarowych już teraz poszły w górę.
Jak na razie szacuje się, że w przyszłym roku na Wyspy przyjedzie na stałe około 70 tysięcy obywateli Rumunii.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk