Już w nocy mieszkańcy Irlandii Północnej i północno-wschodniej Szkocji przekonali się o sile żywiołu. Wiatr dochodzący do nawet 140 km/h, ulewne deszcze, w niektórych miejscach śnieg. Taki front atmosferyczny przemieszcza na południe, co nie wróży zbyt dobrej pogody na weekend. Co prawda meteorolodzy zapowiadają też kilkanaście centymetrów śniegu w Szkocji i na większości terenów Anglii, ale zanim do tego dojdzie, prędzej mieszkańcy będą mieli do czynienia z deszczem i wichurami.
Obecnie służby meteorologiczne wydały już około stu ostrzeżeń powodziowych na terenie Walii i Anglii. Z kolei w Szkocji i północnych rejonach Anglii kierowcy powinni uważać bardziej na oblodzone drogi niż na wiatr czy śnieg. Ekstremalne warunki pogodowe szybko przyniosły pierwsze zakłócenia w ruchu lotniczym i transporcie kolejowym. Porywisty wiatr dość mocno utrudniał lądowanie samolotów m.in. linii Air France i Ryanair na lotnisku w Bristolu. Również w porcie Dover pogoda skutecznie zakłóciła ruch promowy.
– Bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu, dlatego mamy nadzieję, że pasażerowie wybaczą nam opóźnienia i trudności – mówi rzecznik portu.
Aktualnie w Irlandii Północnej bez prądu jest około 7 tys. odbiorców, na szczęście spora część z nich w ciągu kilku godzin ma szansę na przyłączenie do sieci. W północno-zachodniej Anglii bez zasilania jest około 3,5 tys. gospodarstw domowych. – Bardzo mocno wiało nocą, ale również poranek nie należał do spokojnych. Cały czas szacujemy liczbę odbiorców, którym trzeba przywrócić zasilanie - mówi rzecznik Northern Ireland Electricity.
Na drogach doszło do wielu wypadków spowodowanych przez walące się drzewa. Z kolei w Moota w Kumbrii policja zamknęła drogę A595 po tym, jak wiatr porwał dach z jednego z hoteli. Podobne zdarzenie miało miejsce w Seaton, gdzie fragmenty porwanego dachu utrudniały przejazd. Mieszkańcy South East musieli pogodzić się z opóźnieniami w ruchu pociągów. W wielu miejscach na torach zalegały drzewa.
Eksperci z Met Office na dziś również przewidują dość silne wiatry, nie zabraknie też opadów śniegu i oblodzeń na drogach. Generalnie więc kierowcy powinni naprawdę uważać. Do świąt jeszcze trochę czasu i być może po weekendzie prognozy będą zbliżone do naszej wymarzonej świątecznej pogody.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.