MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

16/12/2013 10:18:00

Zasiłki: Benefit cap w praktyce

Zasiłki: Benefit cap w praktyceReforma brytyjskiego systemu pomocy społecznej wprowadziła w październiku 2013 r. ograniczenie wysokości zasiłków do 500 funtów tygodniowo. I chociaż dla wielu ten „benefit cap” wydawał się niedorzecznością, to teraz poznajemy zasadność tych ograniczeń.  
Brytyjskie ministerstwo ds. pracy i emerytur – Department for Work and Pension ujawniło, że w do października aż 51 rodzin otrzymywało zasiłki w wysokości około 900 funtów tygodniowo czyli 46,8 tysięcy funtów rocznie. Jest to mniej więcej tyle samo, ile po potrąceniu podatków zarabia osoba z pensją 68 tys. funtów rocznie. Tylko te 51 rodzin kosztowały podatników łącznie 2 miliony funtów rocznie.

W październiku ograniczono jednak świadczenia tym rodzinom do 500 funtów tygodniowo, czyli 26 tysięcy funtów rocznie. Limit ten obejmuje takie świadczenia jak zasiłek na dziecko – Child Benefit, zasiłek mieszkaniowy – Housing Benefit oraz zasiłek dla bezrobotnych (właściwie: szukających pracy) – Jobseeker’s Allowance.

„Benefit cap” dotknął nie tylko tych 51 rodzin, którym zmniejszono zasiłki od 400 lub więcej funtów na tydzień. Department for Work and Pension poinformował także, że kolejnym 300 rodzinom zasiłki ograniczono o kwotę między 300 a 400 funtów tygodniowo. Łącznie zasiłki ograniczono w ten sposób aż 28 tysiącom rodzin, oszczędzając w ten sposób 6 milionów funtów rocznie.

- Gdy pierwszy raz usłyszałam o benefit cap, to myślałam, że to jakiś żart – powiedziała naszej redakcji pani Marta z Manchesteru. – Mam dwoje dzieci, oboje z mężem pracujemy i łącznie rocznie nie zarabiamy nawet 26 tysięcy, licząc dwa zasiłki na dzieci (ok. 150 funtów miesięcznie). Jak to możliwe, że rodziny, w których nikt nie pracował, miały ponad dwa razy więcej pieniędzy niż my, czteroosobowa rodzina z Polski z dwójką dorosłych pracujących. To się nie mieści w głowie. Dobrze, że wreszcie się to zmienia, ale i tak uważam, że to niesprawiedliwe, bo pośrednio to ja pracuję na tych wszystkich bezrobotnych, którzy i tak mają lepiej niż ja i moja rodzina.

peggy, TwójSukcesUK
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

jarecki781

1 komentarz

4 styczeń '14

jarecki781 napisał:

Witam. Mam bardzo podobną sytuacje z tym że pracuję tylko sam na swoją rodzinę, z względów że żona musi zaprowadzać i odbierać naszą młodszą córkę z przedszkola po 3 godzinach. Ja zarobię około 17 tyś funcików rocznie i dostaję wszystkich dodatków wraz z child benefit niecałe 500 funcików nie tygodniowo a na miesiąc. Więc niech wszyscy ci co nie kalają się pracą niech się za nią wezmą, a nie myślą że manna będzie im spadać wiecznie, a rząd Brytyjski niech policzy tylko co by się stało z gospodarką jak by nie dali nam emigrantom możliwości zarobkowej już od 2004 pewnie kryzys dzisiaj byłby o wiele wiele głębszy bo angielskie darmozjady by nadal pobierali świadczenia socjalne a rząd nic by nie robił bo to ich niby obywatele. Pozdrawiam wszystkich

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska