Statystyki National Landlords’ Association przemawiają na niekorzyść lokatorów pobierających zasiłki. W ciągu ostatniego roku aż 7 na 10 właścicieli nieruchomości nie otrzymało od nich należności za wynajem. Średnie zadłużenie zasiłkowiczów wyniosło po ok. 3 tys. funtów. Nic więc dziwnego, że 52 proc. landordów nie zamierza wynajmować nieruchomości osobom korzystającym ze świadczeń socjalnych, a liczba tych, którzy mimo wszystko decydują się na taki krok spadła w ciągu ostatnich trzech lat o połowę – z 46 do 22 proc.
Sytuację beneficjentów brytyjskiego socjalu pogarsza fakt, że najważniejsza reforma świadczeń – wprowadzenie nowego zasiłku uniwersalnego – opóźnia się w czasie. O problemach ministra Duncana Smitha związanych z nowym świadczeniem pisaliśmy w zeszłym tygodniu -
tutaj . Już dziś autorzy reform przewidują, że około 700 tys. osób nie będzie przeniesionych na czas, czyli jak planowano - do końca 2017 roku. Z kolei w zeszłym miesiącu Komisja Finansów Publicznych wyliczyła, że przy pracach nad zasiłkiem uniwersalnym przepadły co najmniej 140 miliony funtów, głównie z powodu złego zarządzania projektem.
kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.