Najwięksi brytyjscy dostawcy energii już potwierdzili, że jeśli rząd obniży podatki ekologiczne, pozwalające na finansowanie działań w zakresie efektywności energetycznej, to rachunki za prąd na Wyspach będą niższe o ok. 50 funtów w skali rocznej.
Scottish Gas poinformował, że od 1 stycznia cena energii elektrycznej zmniejszy się średnio o 3,2 proc. Z kolei SEE zapowiedział obniżki do końca roku obrotowego, czyli do końca marca. Dopiero wtedy klienci odczują różnicę w wysokości rachunków.
– Klienci otrzymają od brytyjskiego rządu rabat, który w rocznym rozrachunku wyniesie średnio 53 funty. Takie obniżki są możliwe, ponieważ rząd zobowiązał się do dokonania zmian w obligacjach i podatkach ekologicznych – wyjaśnił Chris Weston, dyrektor British Gas.
Premier David Cameron już w październiku
zapowiedział zmiany w „zielonych” podatkach, które wywindowały rachunki za energię do „niedopuszczalnych” poziomów. Teraz firmy energetyczne czekają na znak od kanclerza George'a Osborne'a, że podatki ekologiczne zostaną przeniesione z rachunków za energię do ogólnego opodatkowania.
kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.