Czekolada gorzka, ale lepsza

Antyutleniacze zabezpieczają serce i naczynia krwionośne przed zjawiskiem, które najprościej można porównać do osadzania rdzy na metalu. Badacze opisali wyniki swoich badań w piśmie "Nature". Ich zdaniem, dodawanie mleka do czekolady eliminuje dobroczynne działanie antyutleniaczy.

Już wcześniejsze badania sugerowały, że czekolada może pomagać w zapobieganiu chorobom serca, a nawet nowotworom. Przeważnie nie zwracano uwagi na rodzaj czekolady. Najnowsze badania objęły 12 ochotników. Jedni objadali się czekoladą mleczną, inni ciemną. Okazało się, że ci pierwsi musieli zjeść dwa razy więcej czekolady, by poziom antyutleniaczy w ich organizmach był taki sam, jak u pozostałych. "Prawdopodobnie białka zawarte w mleku wiążą antyutleniacze w czekoladzie" – wyjaśnia prof. Alan Crozier of Glasgow University.

Obserwacje te sugerują również, że produkty mleczne mogą wpływać na zdrowotne właściwości innych produktów, takich jak owoce, herbata, czerwone wino, które również zawierają antyutleniacze.

Profesor Crozier przestrzega jednak tych, którzy w związku opublikowanymi wynikami badań chcieliby się zajadać czekoladą. Przestrzega przed nasyconymi tłuszczami, które mogą zwiększyć poziom cholesterolu, a to z kolei może już zwiększyć ryzyko chorób serca. Crozier zaleca zjadanie małej tabliczki ciemnej czekolady dziennie. Naukowiec podkreśla, że nie może ona zastąpić owoców i warzyw w codziennej diecie.