Badania Better Life Index przeprowadzono m.in. w USA, Francji, Grecji, Brazylii, Chile, a także w Niemczech i na Węgrzech. Okazuje się, że Wielka Brytania wypadła bardzo dobrze – pod wieloma względami jest jednym z najlepszych miejsc do życia na świecie. Na tak dobrą ocenę wpływ miały takie wskaźniki jak bezpieczeństwo, zadowolenie z pracy i zarobki. Autorzy raportu przekonują, że oceny tych trzech wskaźników w UK wypadły powyżej średniej w 35 pozostałych analizowanych krajów.
Tym samym, Wielka Brytania znalazła się w czołówce państw, gdzie się żyje najlepiej, wraz z Nową Zelandią, Kanadą, Szwajcarią i krajami skandynawskimi. Mieszkańcy Wysp mogą mieć satysfakcję, że dużo niżej uplasowały się Niemcy, USA czy Francja.
Edukacyjny problem Wielkiej Brytanii
Badacze z OECD sprawdzali poziom dobrobytu w 35 rozwiniętych krajach świata. Analizowano m.in. strukturę dochodów, system edukacji, rynek pracy, sektor mieszkaniowy i poziom bezpieczeństwa. Najsłabiej z wybranego grona państw wypadły: Grecja, Węgry, Estonia, Meksyk, Brazylia i Chile.
Żeby nie było tak różowo – eksperci z OECD podkreślają, że Wielka Brytania wypadła bardzo dobrze z jednym wyjątkiem – chodzi o edukację. Przeciętny uczeń/student w UK przeznacza na naukę łącznie 16,6 lat. Tymczasem w Finlandii przeciętna wartość to 19 lat. Autorzy raportu alarmują, że umiejętności matematyczno-językowe 15-latków na Wyspach są poniżej przeciętnej w porównaniu do takich krajów, jak Estonia, Polska, Japonia, Korea, Finlandia czy Nowa Zelandia.
Zadowolenie z życia
Kolejnym ciekawym spostrzeżeniem autorów raportu OECD jest fakt, że od czasu kryzysu w 2007 w Wielkiej Brytanii mamy do czynienia z dużo większym wzrostem nierówności dochodów niż w innych krajach. Eksperci przekonuję, że mimo wszystko brytyjskie rodziny stosunkowo lekko odczuły recesję gospodarczą. Mimo, że koszty utrzymania wzrosły, to jednak tempo wzrostu dochodów jest większe.
Wielka Brytania jest swojego rodzaju wyjątkiem. W większości badanych krajów słaba sytuacja a rynku pracy miała bardzo duży wpływ na ocenę zadowolenia z życia. Tymczasem na Wyspach nie widać ten tendencji. Odsetek osób zadowolonych w UK wzrósł z 63 proc. w 2007 roku do 64 proc. Mieszkańcy Wielkiej Brytanii w większości deklarują zadowolenie ze równowagi między pracą a życiem prywatnym (tzw. work-life balance). Dużo gorzej oceniają poziom edukacji i umiejętności.
Ankietowani z UK bardziej też ufają rządowi – w ciągu czterech lat wskaźnik ten wzrósł z 36 do 47 proc.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk