MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

06/11/2013 07:55:00

Dla Polaka tam ojczyzna, gdzie praca

Dla Polaka tam ojczyzna, gdzie pracaW ciągu dziewięciu lat do Polski wróciło tylko 299 tys. osób, które za granicą przebywały co najmniej rok. Utrata pracy nie jest powodem powrotu. O wiele ważniejsza jest rodzina. – taki wniosek płynie z danych GUS.
W ciągu dziewięciu lat do Polski wróciło tylko 299 tys. osób, które za granicą przebywały co najmniej rok. Utrata pracy nie jest powodem powrotu. O wiele ważniejsza jest rodzina.

Zdaniem prof. Krystyny Iglickiej, rektor Uczelni Łazarskiego, każda fala wielkiej emigracji powinna powodować po pewnym czasie powroty ok. 30 proc. tych, którzy wyjechali. – Jeśli więc w okresie poakcesyjnym mamy ponad 2-mln emigrację, to powinno wrócić ok. 600 tys. – twierdzi prof. Iglicka.

Według badań GUS na pierwszym miejscu jako przyczyna powrotu wymieniana jest tęsknota za rodziną. Wśród tych, którzy powrócili w latach 2002–2011, wskazywało na nią ponad 80 tys. (26 proc.) osób. – Do tej statystyki trzeba podchodzić ostrożnie – przestrzega dr Piotr Szukalski, socjolog z UŁ. Bo mamy tendencję do idealizowania własnych zachowań. – Część osób w razie niepowodzenia, np. przy poszukiwaniu pracy, mówi, że wraca do kraju, bo zżera je tęsknota za rodziną lub poświęca się dla jej dobra – mówi Szukalski.

Więc tylko niewielka grupa deklaruje jako przyczynę powrotu utratę pracy. W okresie kryzysu w latach 2008–2011 było to tylko 11,1 tys. emigrantów. – Tyle że w przypadku utraty pracy w Wielkiej Brytanii jest szansa na znalezienie nowej w znacznie krótszym czasie niż w Polsce – uważa Agnieszka Żerek, dyrektor Legalis Biura Porad Prawnych w Wielkiej Brytanii. Oczywiście wszystko zależy od tego, czy ktoś szuka pracy tymczasowej, na stałe, czy jest osobą samozatrudnioną. – Jednak nawet jeśli człowiek zaczyna jako pracownik agencyjny, po kilku tygodniach czy miesiącach ma duże szanse na otrzymanie kontraktu na stałe, od firmy, do której został oddelegowany przez agencję pracy – podkreśla Żerek.

Niewielka była też grupa osób, które wróciły w rodzinne strony z zamiarem rozpoczęcia działalności gospodarczej (tylko 10 tys.). – Bo z różnych powodów, choćby biurokratycznych, trudno się u nas robi biznes – ocenia prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny z UW. Ci, którzy zgromadzili odpowiedni kapitał i chcieli podjąć ryzyko, otwierali własne firmy w Wielkiej Brytanii czy w Niemczech, bo tam jest to łatwiejsze niż u nas.

Jakie są perspektywy? – Profesor Iglicka ma niewesołą diagnozę: powrotów będzie zdecydowanie więcej dopiero wtedy, gdy w Polsce pojawi się szansa na porządne życie, takie jak w krajach, w których nasi emigranci teraz przebywają.

Janusz K. Kowalski, Gazeta Prawna

Chcesz mieć zawsze aktualny serwis gospodarczo-prawny?
Zamów pełne wydanie Dziennika Gazety Prawnej w internecie

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 8)

maria564

3 komentarze

18 luty '14

maria564 napisała:

Komentarz usunięty w związku z naruszeniem regulaminu.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

relly

19 komentarzy

8 listopad '13

relly napisał:

dlaczego głupi tytuł?

profil | IP logowane

Piotrek_303

18 komentarzy

6 listopad '13

Piotrek_303 napisał:

Dla Polaka tam jest dom , gdzie po pracy kapelusz wiesza, a ojczyzna jest jedna.

Tytuł artykułu faktycznie niefrasobliwy.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Mr_les

5 komentarzy

6 listopad '13

Mr_les napisał:

"...powrotów będzie zdecydowanie więcej dopiero wtedy, gdy w Polsce pojawi się szansa na porządne życie, takie jak w krajach, w których nasi emigranci teraz przebywają."

Czyli nigdy.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska