Ogień w polskim kościele pod wezwaniem Matki Bożej Ostrobramskiej w Bristolu najprawdopodobniej zaprószyły palące się świece. W wyniku pożaru ucierpiały dwie osoby - mężczyzna w wieku ok. 40 lat i kobieta w wieku ok. 30 lat, które zostały zabrane do szpitala z objawami zaczadzenia
Straż pożarną wezwał Duncan Wright, lekarz mieszkający naprzeciwko kościoła. Strażacy przyjechali po czterech minutach . Na kilka godzin zamknięto niektóre z pobliskich ulic.
Dziennikarze „Bristol Post” rozmawiali z Polką – Anną Duralską, która często przychodziła do polskiego kościoła. – Jak tylko zauważyłam dym wydobywający się przez dach kościoła, ruszyłam na pomoc – mówi Polka. – Weszłam do środka, aby upewnić się, że nikogo tam nie ma. Zobaczyłam księdza i kobietę, którzy próbowali samodzielnie gasić ogień. Ksiądz był bardzo zestresowany patrząc na to, co się dzieje. Na szczęście szybko przybyła straż pożarna i wszystko szybko się skończyło – dodaje kobieta.
kk, MojaWyspa.co.uk
fot. ppmbo.org.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.