Służby pogodowe wydały już szereg ostrzeżeń dla rejonu Walii i południowo-zachodniej Anglii. Sztormowy front aktualnie przemieszcza się od Zatoki Meksykańskiej i powoli zbliża do Wielkiej Brytanii. Meteorolodzy mówią o bardzo silnym wietrze i opadach – to wszystko ma się wydarzyć już w najbliższy poniedziałek. Sztorm zbliżający się do wybrzeży UK, zdaniem ekspertów, będzie w stanie powalić wiele drzew i niszczyć zabudowania. Możliwe będą też lokalne podtopienia, powodzie i problemy z przejezdnością dróg.
Meteorolodzy do końca nie są w stanie przewidzieć miejsca uderzenia. Jak na razie szacują wybrzeże Walii i South West. Następnie deszcze i porywisty wiatr mają przemieszczać się w głąb UK.
– Wszystko na to wskazuje, że wspomniany front atmosferyczny dotrze do nas w poniedziałek. Ale już w niedzielę możemy się spodziewać jego zapowiedzi, czyli sporego deszczu i wzmagającego się wiatru. Szacujemy, że sztormowa aura będzie się charakteryzować wiatrem o prędkości od 112 nawet do nawet 144 km/h. Najgorzej będzie oczywiście na wybrzeżu. Cały czas pracujemy nad kolejnymi ostrzeżeniami pogodowymi. Istnieje ryzyko uszkodzenia domów i innych budynków. Spodziewamy się naprawdę trudnych warunków pogodowych, chyba najpoważniejszych od Wielkiego Sztormu w 1987 roku – mówi Helen Chivers z Met Office.
W październiku 1987 seria huraganów nawiedziła wybrzeże południowej Anglii. Zniszczenia były ogromne, a samo wydarzenie przeszło do kart historii.
- Warto sobie uzmysłowić, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć toru przemieszczenia się tego frontu pogodowego. Dlatego też warto, aby każdy z nas przygotował się na możliwość wystąpienia huraganowych wiatrów i obfitych opadów deszczu. Jeśli ktoś w tym czasie planuje jakiś wyjazd lub aktywności na zewnątrz, warto śledzić aktualne komunikaty pogodowe i stosować się do nich. Wszyscy musimy się przygotować na różne ewentualności – dodaje ekspert z Met Office.
Meteorolog Nicky Maxey zauważa, że rzadko zdarza się, aby Met Office przekazywało tego typu ostrzeżenia na tak wczesnym etapie. Może to świadczyć o tym, że sytuacja będzie dość poważna, a na ekstremalne warunki pogodowe muszą się przygotować przede wszystkim mieszkańcy południowych krańców UK. – Gdy mówimy o tak silnych wiatrach i opadach, musimy liczyć się z awariami sieci energetycznej i chaosem na drogach. Obfite opady szybko mogą zamienić drogi w strumienie pełne wody – dodaje Maxey.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.