MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

23/10/2013 07:43:00

Coraz więcej robotników żyje w nędzy

Coraz więcej robotników żyje w nędzyW Polsce rośnie liczba osób żyjących w skrajnym ubóstwie. To, zdaniem ekspertów wina złej sytuacji ekonomicznej w kraju. Uczeni ostrzegają też, że wzrost biedy prowadzi do innego, bardzo niebezpiecznego zjawiska.
W zeszłym roku już niemal co dziesiąta rodzina robotnicza żyła poniżej granicy skrajnego ubóstwa. Oznacza to wzrost o 1,5 pkt proc. w ciągu zaledwie dwóch lat. W tym czasie odsetek skrajnie biednych rodzin nierobotniczych zwiększył się dwukrotnie, osiągając 2 proc. W tym roku biedy mogło jeszcze trochę przybyć - ocenia prof. Henryk Domański, socjolog z PAN. Jego zdaniem jest ona zdeterminowana przez sytuację ekonomiczną kraju.

Minimum egzystencji stosowane do tego typu obliczeń wynosi przy tym zaledwie 1401 zł w przypadku czteroosobowych gospodarstw domowych (z dwójką dzieci do 14. roku życia). W gospodarstwach jednoosobowych jest to zaledwie 519 zł. Przy wyliczaniu tej kwoty uwzględnia się jedynie wydatki związane z zaspokojeniem najbardziej niezbędnych potrzeb związanych ze skromnym wyżywieniem oraz utrzymaniem małego mieszkania. Minimum egzystencji nie obejmuje zaś żadnych wydatków związanych z wykonywaniem pracy zawodowej, komunikacją, kulturą i wypoczynkiem, nawet ponoszenia opłat za telewizję.

Biedy przybyło też ze względu na wzrost bezrobocia. We wrześniu zarejestrowana armia osób bez pracy była o ponad 100 tys. większa niż przed rokiem. W tej sytuacji pracodawcy mogą oferować niskie wynagrodzenia, ponieważ chętni do pracy stoją w bardzo długiej kolejce. Ubóstwo gości przede wszystkim w rodzinach osób o niskim poziomie wykształcenia, pracujących na stanowiskach robotniczych.

Coraz uboższe są też rodziny pracowników niebędących robotnikami. Dotyczy to przede wszystkim osób z dyplomem wyższej uczelni, które są u progu kariery zawodowej, bez stabilnego zatrudnienia. Odbywają one staże albo wykonują niskopłatne prace, aby zdobyć doświadczenie zawodowe - twierdzi dr Piotr Broda-Wysocki z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. Dodaje, że w związku z eksplozją edukacji na poziomie wyższym nastąpiła też pewna dewaluacja wartości tego wykształcenia. W związku z tym samo posiadanie dyplomu wyższej uczelni już nie gwarantuje sukcesu ekonomicznego - podkreśla dr Broda-Wysocki.

Ubóstwo pracowników nie jest wyłącznie efektem niskich zarobków. Może się na przykład wiązać z dużą liczbą osób w gospodarstwie domowym, wobec czego koszty utrzymania są wyższe niż w przypadku małych rodzin. Potwierdzają to dane GUS. W ubiegłym roku w skrajnym ubóstwie żyło 26,6 proc. rodzin z co najmniej czwórką dzieci na utrzymaniu. Z takiej biedy można jednak wyjść - uważa prof. Domański. Według niego prawdziwa bieda zaczyna się wtedy, gdy człowiek traci pracę i nie może znaleźć nowej przez kilka kolejnych lat, przez co zaczyna przekazywać postawy związane z bezrobociem i ubóstwem swoim dzieciom. Niestety, dziedziczenie biedy pogłębia się w Polsce niezależnie od sytuacji makroekonomicznej kraju  - podkreśla prof. Domański.

Janusz K. Kowalski
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Chcesz mieć zawsze aktualny serwis gospodarczo-prawny?
Zamów pełne wydanie Dziennika Gazety Prawnej w internecie
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 2)

czarnaelka

24 komentarze

23 październik '13

czarnaelka napisała:

Moi rodzice pracujac ciezko przez 40 lat na gospodarce niczego sie nie nie dorobili .przez caly ten okres oplacali KRUS by w nagrode dostac po 800zl emerytury ,z ktorej 1/3 wydaja na lekarstwa...I chyba taki jest sens pracy w Pl...zapieprzaj dziadu na papu i lekarstwa na starosc.

profil | IP logowane

daroxxl

245 komentarzy

23 październik '13

daroxxl napisał:

Bo w PL robotnik ma gorszy standard życia niż bezrobotny w UK

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska