Według przedstawiciela Światowej Organizacji Handlu, amerykańskie koncerny farmaceutyczne zgodziły się na złagodzenie ochrony patentowej swoich leków.
Oznacza to, że będzie można wytwarzać tańsze kopie niektórych lekarstw, ale pod warunkiem, że nie przedostaną się one z krajów trzeciego świata na rynki państw zachodnich.
Koncerny obawiały się, że złagodzenie zasad ochrony może spowodować, że na świecie pojawią się tanie kopie (tzw. generyki) nie tylko leków na malarię i AIDS, ale np. Viagry.
Sprawa ta była jednym z głównych postulatów krajów afrykańskich i azjatyckich w obecnej rundzie rozmów na temat zasad handlu światowego.
Jednak część organizacji humanitarnych krytykuje porozumienie. Według Erica Sawyera, z organizacji ACTUP, umowa jest bardzo skomplikowana i tylko pozornie rozwiązuje problem dostępu ubogich społeczeństw do lekarstw: "To porozumienie zawiera w sobie takie wymagania i obostrzenia, że tylko niewielu chorych uzyska dostęp do leków. Jest to natomiast sukces specjalistów od kształtowania wizerunku".
Umowa - zawarta w Genewie - ma być ratyfikowana przez wszystkich 146 członków WTO na wrześniowym szczycie w Meksyku.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.