MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

14/10/2013 07:51:00

Felieton: Zaprojektuj sobie dziecko

Felieton: Zaprojektuj sobie dzieckoChcesz zafundować dziecku IQ Einsteina i krzepę Witalija Kliczko? Już niebawem będzie to możliwe. Nie ze względu na niższe ceny „korków” u tutorów ani tańsze karnety na siłkę, ale przełamywanie kolejnych barier – naukowych i moralnych – przez inżynierię genetyczną.
Amerykańska firma 23andMe opatentowała narzędzie, które umożliwia wybór cech genetycznych potomstwa. Oczywiście na produkcję supermanów w ludzkiej powłoce przyjdzie poczekać, ale wydaje się ona naturalną konsekwencją tego typu wynalazków. Na razie spółka zastrzega, że technika, którą dysponuje, będzie pełniła funkcję wyłącznie prognostyczną – ma pozwolić na ustalenie, czy potomek danych rodziców jest narażony na chorobę uwarunkowaną genetycznie lub ma szansę zostać omnibusem albo gwiazdą muzyki poważnej. Z oferty skorzystało już ponad 400 tys. osób, które zapłaciły 99 dolarów za analizę DNA i odpowiedziały na zestaw pytań, ułatwiających powiązanie genów z konkretnymi cechami.

Tak wygląda współczesne oblicze eugeniki: krok po kroku, kusicielsko, za pomocą usług dostępnych na rynku pozyskuje się społeczne poparcie dla konstrukcji „nowego człowieka”. Na początek przez analizę materiału genetycznego rodziców, następnie przez jego selekcję, a na dalszym etapie – przez majstrowanie przy genetycznych cegiełkach. Wypełnienie próżni po „wymierającym” doborze naturalnym? Z jednej strony tak. Postęp cywilizacyjny wpływa na zwiększenie średniej długości życia i przyspiesza przyrost naszej populacji. Innymi słowy, mniej sprawne egzemplarze homo sapiens mają obecnie większą szansę na przetrwanie. Z biologicznego punktu widzenia czyni to ludzkość bardziej ułomną. Przed odkryciem penicyliny i wynalezieniem lancetu najsłabsi odpadali w przedbiegach, słabsi po drodze, a najsilniejsi żyli długo, by siać na lewo i prawo (w przypadku samców), obdarzając hojnie swój habitat własnymi genami. Kultura nieco zmoderowała popędy, ale drzewiej tak to mniej więcej wyglądało.

Jednak wbrew pozorom dobór naturalny nie wygasa. Po prostu na długie lata „zszedł do podziemia”, ale od niedawna z tej kryjówki wychodzi. Rosnąca popularność aborcji czy eutanazji, no i usługi oferowane przez amerykańskich genetyków są tego najlepszym potwierdzeniem. Co z tego, że wykorzystują one osiągnięcia nauki, a nie powietrze, ogień i głód, jak „stare, dobre” siły przyrody? Ludzka inteligencja – w myśl darwinizmu – jest przecież „zrodzona z natury” jako efekt selekcji naturalnej. A cele, do jakich używamy rozumu, również inspirowane są naszymi cechami psychofizycznymi wykształconymi w procesie ewolucji. Właściwości niegdyś pomocne w walce o przetrwanie, takie jak żarłoczność, agresja, strach, nie zniknęły z dnia na dzień. Po prostu zmienił się sposób ich uzewnętrzniania. Cywilizacja, kultura, technika uczyniły go bardziej wyrafinowanym (choć i to jest dyskusyjne). Ale wciąż, jako jednostki i stada, walczymy o dominację, wciąż chcemy dla siebie zagarnąć jak najwięcej dóbr, wciąż żyjemy w strachu o samozachowanie, wciąż kieruje nami instynkt nakazujący przekazanie swojego materiału genetycznego. I chcielibyśmy, by był to materiał jak najlepszego sortu. Wolny od „genów Alzheimera”, a zasobny w „geny omnibusa”.

Niestety nasza mała próżność, która domaga się zaspokojenia w formie modelowego potomstwa, to tylko mały trybik w mechanizmie doboru naturalnego pracującym pełną parą we współczesnym świecie. Przecież nowoczesna cywilizacja, przysparzająca nam dobrodziejstw długiej średniej życia (to co innego niż długie życie) w śmierdzących miastach, w stanie chorób przewlekłych, za minimalna krajową pozwalającą na zakup parówek w puszce i tworzywa tostowego z napisem „chleb” na opakowaniu, jest selekcjonerem genów nie gorszym niż przyroda. Jednostki „dostosowane”, wykazujące się inteligencją, determinacją i zdolnością osiągania celów drogą na przełaj przez imperatywy moralne, mają największą szansę na przetrwanie i zapewnienie swojemu potomstwu szeregu przewag w życiu społecznym. Opcja dla mas to wegetacja w coraz gorszych warunkach ekonomicznych i pogłębianie stanu własnej nieprzydatności w stechnologizowanym, zautomatyzowanym świecie. Ta „selekcja cywilizacyjna” to tylko przedłużenie selekcji naturalnej – zjawiska cokolwiek mrocznego.

Pan Dobrodziej, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 5)

Pan_dobrodziej

246 komentarzy

15 październik '13

Pan_dobrodziej napisał:

@united4ever - Ano. I nie pisał tego jako antyutopii - ta książka już wtedy opisywała projekt przyszłości. Dziś to widać bardzo wyraźnie.

profil | IP logowane

Markywee

179 komentarzy

14 październik '13

Markywee napisał:

film Gattaca sie klania matolki ... :)

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Pan_dobrodziej

246 komentarzy

14 październik '13

Pan_dobrodziej napisał:

@Kitek1 - Niestety to prawdopodobnie nie do uniknięcia. "Programuje" się już rośliny i zwierzęta, ludzi również to nie ominie. Pewnie niebawem powstanie czarny rynek inżynierii genetycznej, z którego będą mogli korzystać najbogatsi, ale stopniowo będzie to legalizowane. A biorąc pod uwagę, że to właśnie najbogatsi będą z tego korzystać w pierwszym rzędzie, przepaść między elitami a masami jeszcze bardziej się powiększy. W efekcie za sto-dwieście lat na świecie będzie system kastowy niczym w Indiach, z tym że różnice będą jeszcze wyraźniejsze i będą dotyczyć nie tylko stanu posiadania, ale również np. inteligencji, uzdolnień itd.

profil | IP logowane

Kitek1

16 komentarzy

14 październik '13

Kitek1 napisała:

Grzebanie w kodzie genetycznym? Programowanie dziecka? To bez sensu!! To może od razu wyprodukujmy dziecko z probówki. Ominie się przy okazji 9 miesięcy noszenia powiększającego się brzucha, nieprzyjemnych dolegliwość ciążowych i wyrzeczeń jakie w tym stanie trzeba robić. Nie rozumiem po co ludzie chcą grzebać w kodzie genetycznym. To chore i nienaturalne. Dziecko jest efektem mieszania się cech swoich Rodziców i ich DNA. To właśnie jest tak niezwykłe, wyjątkowe i piękne. A ludzie dążą do uprzedmiotowienia człowieka. Stworzenia z niego produktu na zamówienia, a to nie sukienka, którą można sobie zaprojektować. A jak coś będzie nie tak to co? Sprzedać, oddać czy może złożyć reklamację?

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska