Blisko 300-stroniowy raport skupia się m.in. na liczbie bezrobotnych mieszkańców UK, którzy przyjechali na Wyspy z krajów należący do Unii Europejskiej. Z opracowania wynika, że liczba takich osób w okresie od 2006 do 2012 roku wzrosła o 42 proc.
Najbardziej przemawiająca do wyobraźni – dla brytyjskich polityków - jest liczba ponad 611 tysięcy bezrobotnych imigrantów z UE, którzy publiczną służbę zdrowia kosztują około 1,5 miliarda funtów. Brytyjskie media szybko zaakcentowały również fakt, że unijny komisarz ds. bezrobocia, Laszlo Ando, planuje w Brukseli powalczyć o to, aby imigranci z krajów UE mieli łatwiejszy dostęp do świadczeń socjalnych na Wyspach.
Tsunami imigrantów
Przedstawiciele ministerstwa pracy i emerytur przestrzegają, że jeśli plany unijnego komisarza się powiodą, Wielka Brytania może się stać jeszcze bardziej popularnym krajem dla kolejnych imigrantów, zwłaszcza tych, którym zależy przede wszystkim na benefitach.
- Tempo wzrostu imigrantów z krajów UE rośnie. W ostatnich trzech latach ich liczba powiększyła się o 73 proc. Jeśli te plany się powiodą, będziemy świadkami tsunami w postaci mas imigrantów z krajów UE, którzy będą u nas szukać pracy i zasiłków – komentują brytyjscy politycy.
Przyczyny rosnącej grupy imigrantów z UE na Wyspach autorzy raportu wyjaśniają kryzysem ekonomicznych w krajach wschodniej Europy, a także Grecji i Portugalii.
– Nasz system opieki socjalnej rządzi się rygorystycznymi przepisami, których celem jest strzeżenie integralności zasad i niedopuszczanie do nadużyć. Zdajemy sobie sprawę z konieczności zmian. Stąd m.in. wprowadzenie Habitual Residence Test i okresów czasu, w których imigranci mogą korzystać z zasiłków. Ministrowie pracują również na europejskim szczeblu nad wspólną polityką ograniczającą nadużycia, które są możliwe dzięki swobodnemu przepływowi obywateli UE. Najważniejszym celem jest uzyskanie systemu gwarantującego pomoc i wsparcie imigrantom, którzy pracują i szukają pracy, a nie osobom, które interesuje tylko turystyka zasiłkowa – mówi rzecznik ministerstwa pracy i emerytur.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.