Szkoły mają monitorować „szczęście” uczniów

Cześć zapisów już teraz wzbudza poważne zaniepokojenie wśród nauczycieli. To na przykład fragment o tym, że szkolne wycieczki czy sporty grupowe mogą mieć negatywny wpływ na rozwój emocjonalny niektórych dzieci. W dokumencie czytamy, że szkoły powinny monitorować czy tego rodzaju aktywności nie mają negatywnych skutków.

Generalnie poradnik ma na celu edukowanie samorządów i nauczycieli o tym jak dbać o „zrównoważony rozwój społeczny i emocjonalny” dzieci i młodzieży. To bowiem przekłada się na ich poczucie szczęścia. Krytycy twierdzą, że wytyczne są zbyt nadgorliwe, a czasem wręcz absurdalne.

National Institute for Health and Care Excellence doradzaniem w tym temacie zajmuje się dopiero od tego roku szkolnego. Wcześniej eksperci prowadzili kampanie dotyczące m.in. chorób przenoszonych drogą płciową wśród młodzieży, kampanie antynikotynowe i promujące zdrowie psychiczne.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• Wielka Brytania: 11-latka urodziła dziecko
• Zakaz reklam fast foodów i tuczących potraw
• Nowa strategia demograficzna w Polsce - będzie więcej dzieci
• Meghan i Harry ogłosili narodziny córeczki Lilibet
• Lockdown szkodzi zdrowiu dzieci i młodzieży