Zdaniem ekspertów obecne przepisy regulujące obowiązek szkolny w UK nie są dobrym rozwiązaniem dla dzieci, które rozpoczynają przygodę ze szkołą w zbyt wczesnym wieku. Ich zdaniem ministerstwo powinno skłonić się ku skandynawskiemu modelowi i przesunąć dolną granicę wieku o dwa lata. Przypomnijmy, że obecnie na Wyspach dzieci rozpoczynają naukę szkole nawet w wieku czterech lub pięciu lat. Prawo wymaga, aby dziecko, które ukończyło pięć lat, chodziło już do szkoły.
Takie rozwiązanie w opinii fachowców wyrządza dzieciom „poważną szkodę”. Zbyt młode dzieci nie są w stanie jeszcze uczyć się w warunkach niełączenia nauki z zabawą. Swoimi obawami podzieliło się 130 ekspertów, którzy skierowali list do ministra edukacji. Ale Michael Gove nie dał im nadziei na dyskusję, ustami rzecznika ministerstwa stwierdził, że rozumowanie grona ekspertów jest błędne.
Eksperci proponują, aby pięciolatki przez pierwsze dwa lata nie miały typowych lekcji, lecz uczyły się przez zabawę. Chcą też, aby testy kompetencyjno-rozwojowe, które ministerstwo chce przeprowadzać już na 5-letnich uczniach, nie doszły do skutku. Ich zdaniem dla tak małych dzieci to zbyt duży stres.
Zdaniem rzecznika ministerstwa edukacji, grupa ekspertów, która napisała list „lansuje niepotrzebne mity pseudopsychologiczne”. – Tym osobom tak naprawdę chodzi o dewaluację znaczenia szkolnych egzaminów i obniżanie poziomu nauki w placówkach publicznych – dodał rzecznik.
- W Finlandii, dzieci nie rozpoczynają pełnowymiarowej nauki, dopóki nie ukończą 7 lat. Do tego czasu są pod opieką świetnie wyszkolonego personelu, uczą się i bawią w doskonałych warunkach. Dlatego myślę, że odsunięcie typowych lekcji do czasu ukończeniu 7 lat, to dobry pomysł – ocenia sir Al Aynsley-Green, jeden z autorów listu.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Dzieci nie powinny w tak wczesnym wieku rozpoczynać nauki w szkole – twierdzą edukacyjni eksperci, którzy w stanowczy sposób krytykują rozwiązania obowiązujące na Wyspach. Swoje obawy spisali w liście otwartym podpisanym przez 130 nauczycieli i naukowców.
