MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

21/08/2013 11:32:00

Liczenie kalorii nie ma sensu – twierdzą naukowcy

Liczenie kalorii nie ma sensu – twierdzą naukowcySkrupulatne liczenie kaloryczności naszych posiłków jest „praktycznie bez znaczenia”, ponieważ każdy z nas trawi pokarmy inaczej. Tym, którzy są na diecie i chcą schudnąć, eksperci radzą, aby z liczeniem kalorii dali sobie spokój.
Większość odchudzających się osób uważnie czyta etykiety kupowanych produktów spożywczych. Zwłaszcza rubryki poświęcone kaloryczności. Tymczasem naukowcy z North Carolina State University przekonują, że na dłuższą metę taka strategia nie ma sensu. Ich zdaniem liczba kalorii opisana na opakowaniu może się bardzo różnić od faktycznej porcji kalorii przyswajanych przez nasz organizm. Przykładem są m.in. migdały, ich jedna porcja według tabelki miała mieć 170 kalorii, tymczasem podczas testów okazało się, że organizm absorbuje tylko 129 kalorii.

Oczywiście bardziej niebezpieczna sytuacja ma miejsce wtedy, kiedy wartość z tabelki okazuje się zaniżona. Zdaniem ekspertów najczęściej zdarza się tak z produktami wysoce przetworzonymi, które zawierają sporo cukru i pozbawionego cennych składników zboża.

Surowe lepsze i zdrowe

Głównym przesłaniem naukowców jest jednak to, że praktycznie każdy z nas trawi żywność inaczej. A to za sprawą rodzaju i obfitości bakterii w jelitach. Dlatego może się zdarzyć tak, że osoby jedzące te same dania, przygotowane w ten sam sposób, będą na nie inaczej reagować.

Podczas badań, myszy karmione surowymi słodkimi ziemniakami chudły, a te które jadły te same ziemniaki, ale ugotowane – zyskiwały na wadze. Wniosek z tego taki, że warto jest surowe warzywa i owoce oraz wszelkie nieprzetworzone produkty, takie jak pełnoziarniste zboża itp.

Zdaniem biologa Roba Dunna, obecny system liczenia kalorii w produktach jest przestrzały. – Podczas zakupów staramy się przecież dokonać mądrego wyboru produktów pod tym kątem. Tymczasem wiele etykiet nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Osobom dbającym o linię polecam bardziej trzymanie się zdrowych nawyków żywieniowych niż skrupulatne sumowanie kalorii w supermarkecie – mówi Dunn.

Trzeba więc się trzymać sprawdzonych zasad i pamiętać, że kanapka z serem z pełnoziarnistego pieczywa jest trudniejsza do strawienia, więc dostarczy nam mniej kalorii niż taka sama kanapka z białego pieczywa. Warto też pamiętać o zawartości błonnika, którego wartość energetyczna nie jest podawana. W efekcie nasze muesli czy owsianka może nam dostarczać dużo więcej kalorii niż przypuszczamy.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

autor65

74 komentarze

21 sierpień '13

autor65 napisał:

jedna kaloria w ta czy w tamta - nam smakoszom nie robi roznicy

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska