– Jeśli zostaniemy użądleni przez pszczołę, powinniśmy przede wszystkim usunąć żądło, które ten owad pozostawia w naszym ciele. Najlepiej podważyć je paznokciem lub użyć urządzenia do wyciągania kleszczy, które możemy kupić w aptece. Wyciągając je palcami lub pęsetą moglibyśmy niepotrzebnie wcisnąć w ranę resztkę jadu – radzi dr n. med. Ewa Kniat-Mijal z Med Polonii. Niezależnie od tego, jaki owad nas zaatakował, powinniśmy także zdezynfekować ranę. Obrzęk po użądleniu pomoże złagodzić okład z lodu lub plasterka cebuli, a jad zneutralizujemy octem. Po użądleniu powinniśmy także uważnie obserwować reakcję swojego organizmu. Jeśli zauważymy objawy takie jak zawroty głowy, przyśpieszone bicie serca czy problemy z oddychaniem, powinniśmy niezwłocznie udać się do lekarza.
Latem bywamy też wystawieni na atak tak zwanych much końskich. Ich ukąszenie wyzwala miejscową reakcję zapalną i może być bardzo bolesne. Skóra jest podrażniona i swędzi, ale lepiej powstrzymać się od drapania, które mogłoby doprowadzić do rozwoju infekcji. Najlepiej miejsce ugryzienia posmarować preparatem łagodzącym świąd. Jeśli natomiast pojawi się silna opuchlizna, która będzie się długo utrzymywać, powinniśmy skonsultować się z lekarzem.
dziennik.pl
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.