Portale społecznościowe, które na dobre zadomowiły się w naszej rzeczywistości, zachęciły miliony Polaków do udostępniania prywatnych zdjęć – ot, dodanie postu czy fotografii to zaledwie chwila. Nic więc dziwnego, że w sieci pojawia się również sporo materiałów związanych z dziećmi.
- To zrozumiałe, że rodzice, szczególnie świeżo upieczeni, chcą dzielić się swoim szczęściem. Problem w tym, że nie wszyscy odbiorcy chcą być uszczęśliwiani na siłę. Ważną kwestią jest również bezpieczeństwo zdjęć zamieszczanych w sieci, które w wielu przypadkach mogą być przeglądane nie tylko przez zaufane osoby – mówi Marcin Urbańczyk, jeden z założycieli Kidla.pl, pierwszego polskiego serwisu społecznościowego dedykowanego rodzicom. Wchodząc na rynek mediów społecznościowych założyciele Kidla.pl zbadali we współpracy z Brand24, gdzie i jak piszemy o maluchach*.
Gdy dzieciaki śpią, rodzice szaleją w social media
Obecnie co drugi post dotyczący dzieci jest zamieszczany na Facebooku. 23 proc. wpisów udostępnianych przez rodziców pochodzi z mikroblogów, a co ósmy jest publikowany na forach internetowych.
- Rodzice piszą o swoich dzieciach nie tylko na Facebooku, ale również np. w komentarzach do newsów i artykułów zamieszczanych na stronach internetowych mediów, forach specjalistycznych dla rodziców czy w postach pod materiałami video – wymienia Michał Sadowski z Brand24.
Według raportu Kidla.pl i Brand24 rodzice najczęściej zamieszczają posty oraz zdjęcia maluchów w tygodniu – najwięcej nowych wpisów na Facebooku oraz w mikroblogach pojawiło się w czwartek, a następnie w poniedziałek, zaraz po weekendzie. Co ciekawe, rodzice najchętniej piszą o swoich dzieciach w godzinach wieczornych. 21 proc. zamieszczanych postów ukazywało się między godz. 20.00, a 22.00.
- Najmniejsza aktywność rodziców w platformach społecznościowych ma miejsce w godzinach porannych, między 8.00, a 10.00. Około południa częstotliwość nowych wpisów rośnie, a po godz. 13.00 notuje minimalny spadek. Według naszego badania rodzice mają najwięcej czasu i chęci na dodawanie nowych treści, gdy maluchy pójdą spać, po godz. 20.00 – mówi Michał Malewski, współzałożyciel Kidla.pl. O czym zatem najczęściej piszą rodzice epoki Facebooka?
Urodzinki w sobotę, a spacerek w niedzielę – popularne kategorie wpisów
Okazuje się, że najwięcej postów dotyczących dzieci nawiązuje do urodzin maluchów, o których informuje aż co piąty wpis. Autorzy postów uwielbiają stosować zdrobnienia i najczęściej informują, że synek lub córka ukończył „roczek” czy „2 latka”. Podobne pieszczotliwe formy powtarzają się również w przypadku tytułowania poszczególnych członków rodziny – w social media występują więc najczęściej takie określenia, jak: „mamusia”, „synuś”, „córeczka/ córunia” oraz „tatuś”.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.