Na wspomnianych obszarach w ciągu czterech godzin może spaść tyle deszczu, ile zazwyczaj pada w czasie dwóch tygodni. Równie mocno padać ma w Londynie – meteorolodzy spodziewają się 40 mm opadów, przypomnijmy, że średnia dla całego czerwca to 73 mm.
Pocieszające jest to, że gwałtowne burze swoim zasięgiem obejmą tylko część terenów. Wiele miejsc ma więc szansę na uniknięcie opadów. Parasole pod ręką z pewnością powinni mieć mieszkańcy wschodniej Anglii i Midlands. – Spodziewamy się tam około 15-20 mm opadów w ciągu godziny – mówią przedstawiciele Met Office.
Zmiana pogody następują po najgorętszym dniu w roku, którym była miniona środa. Najwyższą temperaturę zanotowano w Herstmonceux w East Sussex – 26,4 stopnia Celsjusza.
- Przed nami burzowy weekend. Będzie sporo deszczu, więc temperatura zacznie spadać. Spodziewamy się co najwyżej 21 stopni, ale najczęściej przeważać będzie 18 i 19 stopni. Tak będzie wyglądał cały weekend. Ale fani tenisa nie powinni się martwić. Poniedziałkowe otwarcie Wimbledonu powinno odbyć się już bez większego deszczu. W przyszłym tygodniu mogą wystąpić opady, ale będą one miały charakter raczej przelotny. Nie będzie też upałów, co pewnie również ucieszy zawodników i kibiców – zapewnia Tim Thorne z Met Office.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk